W ubiegłym tygodniu Magdalena Fręch (WTA 100) przeszła przez eliminacje do prestiżowej imprezy w Madrycie, a w pierwszym meczu turnieju głównego pokonała Włoszkę Jasmine Paolini. W kolejnym etapie łodzianka stoczyła wyrównany, dwusetowy pojedynek z Jessiką Pegulą, który Amerykanka zakończyła zwycięstwem 7:6(5), 6:3.
Dzięki dobrej postawie w hiszpańskiej stolicy Fręch obroniła punkty za zeszłoroczny półfinał challengera WTA w Saint Malo, które zostaną jej odpisane 8 maja. To właśnie do tej francuskiej miejscowości przyjechała teraz nasza reprezentantka. Sytuacja rankingowa Polki wygląda obiecująco. Każda wygrana może oznaczać poprawę pozycji w światowym zestawieniu. To ważne, bo już za kilka tygodni wyjdzie lista zgłoszeń do Wimbledonu 2023.
W ramach tegorocznego turnieju L'Open 35 de Saint Malo 25-latka z Łodzi została rozstawiona z siódmym numerem. W poniedziałek zmierzyła się z Chloe Paquet (WTA 192) i nie dała zbyt wielu szans Francuzce. Spotkanie trwało 94 minuty i zakończyło się pewnym zwycięstwem polskiej tenisistki 6:1, 6:3.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"
Fręch zdominowała przeciwniczkę w premierowej odsłonie. Dwukrotnie odebrała jej serwis, a sama sześciokrotnie obroniła się przed stratą serwisu. O wiele więcej emocji było w drugiej partii. Od stanu 2:1 dla Polki doszło do pięciu kolejnych przełamań. Gdy nasza zawodniczka wysunęła się na 5:3, stanęła przed szansą na zakończenie pojedynku. Wykorzystała już pierwszą piłkę meczową.
Po dwusetowej wygranej Fręch zameldowała się w II rundzie turnieju WTA 125 (WTA Challenger) na kortach ziemnych w Saint Malo. Jej kolejną przeciwniczkę wyłoni pojedynek z udziałem Niginy Abduraimowej (WTA 184) z Uzbekistanu i Francuzki Elsy Jacquemot (WTA 171), który odbędzie się we wtorek.
W zawodach L'Open 35 de Saint Malo jest do zdobycia 160 punktów oraz czek na kwotę 13 tys. euro. Największymi gwiazdami są nagrodzone dziką kartą Amerykanka Sloane Stephens (turniejowa "jedynka") i Ukrainka Elina Switolina (obie znalazły się w górnej połówce drabinki). Z numerem drugim startuje Amerykanka Claire Liu, natomiast z trzecim Belgijka Maryna Zaniewska. Obie panie ulokowane zostały w dolnej połówce, do której trafiła także Fręch.
L'Open 35 de Saint Malo, Saint Malo (Francja)
WTA 125, kort ziemny, pula nagród 115 tys. dolarów
poniedziałek, 1 maja
I runda gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 7) - Chloe Paquet (Francja) 6:1, 6:3
Czytaj także:
Zobacz ranking WTA po triumfie Igi Świątek w Stuttgarcie
Hubert Hurkacz wysoko w rankingu ATP. Zmiana na podium