Ostatnie tygodnie liderki światowego rankingu WTA? Wygrany turniej w Stuttgarcie i przegrany finał w Madrycie - w obu tych przypadkach Iga Świątek w najważniejszym meczu rywalizowała z Aryną Sabalenką.
Już 9 maja najlepsze tenisistki rozpoczną zmagania w WTA Rzym i istnieje duże prawdopodobieństwo, że obie zawodniczki ponownie dotrą do kluczowej rozgrywki.
Świątek zresztą dwie ostatnie edycje turnieju w Rzymie wygrała. W sezonie 2021 zdeklasowała w finale Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0, a przed rokiem nie dała szans Ons Jabeur 6:2, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
Czy i tym razem będzie bezkonkurencyjna? Jeżeli udałaby się Polce ta sztuka, mogłaby liczyć na kolejny solidny zastrzyk gotówki. W stolicy Włoch triumfatorka zainkasuje prawie 522 tysięcy euro (niemal 2,43 miliona złotych).
To i tak o połowę mniej od tego, co do zgarnięcia mają tenisiści. Tam zwycięzca będzie mógł cieszyć się z czeku na ponad 1,1 mln euro (niemal 5,15 mln zł).
Warto jednak dodać, że organizatorzy turniejów w Rzymie dążą do tego, żeby w niedalekiej przyszłości wyrównać nagrody dla zawodników i zawodniczek. Więcej pisaliśmy o tym tutaj -->> W tym turnieju tenisistki doczekają się równych płac
Turniej Internazionali BNL D'Italia odbędzie się w dniach 9-20 maja. Rywalizacja toczyć się będzie na kortach ziemnych. W głównej drabince znajdzie się 96 zawodniczek.
Zobacz także:
Świątek wprost o tym, co łączy ją z Sabalenką. W tym są identyczne
Klasa Sabalenki. Skierowała słowa do Igi