Dwóch godzin i czterdziestu minut potrzebowała Magdalena Fręch, aby pokonać w I rundzie turnieju WTA Rzym Matilde Paoletti.
Niżej notowana rywalka mocno jej się postawiła. Wygrała pierwszego seta, a w trzecim zabrakło Włoszcze naprawdę niewiele, aby doprowadzić do tie-breaka.
Z awansu ostatecznie cieszyła się Polka, która w następnym meczu zmierzy się z Madison Keys. To spotkanie zaplanowano na czwartek, 11 maja.
Fręch za znalezienie się w II rundzie otrzyma nagrodę finansową w wysokości 22,7 tys. euro. W przeliczeniu daje to 102,6 tys. złotych. Kwota ta wzrośnie, jeżeli Polka przejdzie do kolejnych etapów.
Odnotujmy, że pula nagród w turnieju kobiet wynosi 3,5 mln euro, podczas gdy dla mężczyzn ta kwota jest ponad dwukrotnie wyższa. Na nierówność płac w tenisie już wcześniej zwracało uwagę sporo zawodniczek z czołówki, w tym Iga Świątek.
Czytaj także:
- Świątek może przejść do historii. Zrobiły to tylko dwie legendy
- "Proszę, uratujcie mnie". Świątek zażartowała z wpadki Katy Perry
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami