Od środy mecz z udziałem Piotra Matuszewskiego miał swoje "przygody". Przeciwnikami Polaka i Kaia Wehnelta mieli być Salvatore Caruso i Alessandro Giannessi, ale wycofali się tuż przed startem turnieju. Do drabinki wskoczyli Elmar Ejupović oraz Alexander Weis i to oni byli przeciwnikami polsko-niemieckiego debla.
Następnie wyjście na kort Polaka i Niemca zostało opóźnione przez opady deszczu. Korty ziemne we włoskim Francavilla zostały zamknięte, a debliści musieli uzbroić się w cierpliwość aż do czwartku. Tego dnia zresztą również popadało.
Sam mecz trwał mniej niż godzinę, a Matuszewski i Weinhelt zwyciężyli w obu setach 6:3. Cztery razy przełamali serwis przeciwników i tylko raz stracili własne podanie. Wielokrotnie w gemach, w których byli odpowiedzialni za wprowadzanie piłki do gry, radzili sobie bardzo sprawnie.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
W ćwierćfinale przeciwnikami Matuszewskiego i Wehnelta mogą być rozstawieni w Francavilla z numerem pierwszym Nicolas Barrientos i Ariel Behar, o ile zwyciężą w swoim meczu z Danielem Cukiermanem oraz Nicolasem Moreno De Alboranem.
I runda gry podwójnej:
Piotr Matuszewski (Polska) / Kai Wehnelt (Niemcy) - Elmar Ejupović (Niemcy) / Alexander Weis (Włochy) 6:3, 6:3
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"