Paula Badosa zatrzymana. Dawna mistrzyni Rolanda Garrosa w półfinale w Rzymie
Jelena Ostapenko i Paula Badosa stoczyły trzysetowy bój w Rzymie (WTA 1000). Do półfinału awansowała Łotyszka, mistrzyni Rolanda Garrosa 2017.
Początek obfitował w problemy z serwisem obu tenisistek. Głęboki return wymuszający błąd dał Ostapenko przełamanie już w pierwszym gemie. Na 2:0 nie podwyższyła, bo seria pomyłek kosztowała ją stratę podania. Szanse na utrzymanie serwisu miała Badosa, ale od 40-15 przegrała cztery punkty z rzędu. Ostapenko drugie przełamanie uzyskała efektownym bekhendem.
Łotyszka weszła w uderzenie i dyktowała warunki na korcie. Jako pierwsza utrzymała podanie, a następnie poszła za ciosem. W piątym gemie zmarnowała dwa break pointy, ale dwie wspaniałe akcje (kontra bekhendowa, kros forhendowy) przyniosły jej kolejne przełamanie i prowadzenie 4:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w MadrycieOstapenko imponowała skutecznością i opanowaniem w kluczowych momentach. W szóstym gemie groziła jej strata podania, ale od 0-40 zgarnęła pięć kolejnych punktów. Skoncentrowana na swojej grze Łotyszka bez problemów utrzymała przewagę dwóch przełamań. Wynik I seta na 6:2 ustaliła głębokim bekhendem wymuszającym błąd.
Łotyszka znana jest jednak z nierównej gry. W II partii pojawiło się w jej grze sporo nieprzygotowanych ataków. W czwartym gemie oddała podanie wyrzucając forhend. Badosa solidnie pracowała w obronie i długo utrzymywała piłkę w korcie. Ostapenko miała coraz więcej problemów z kończeniem wymian. Hiszpanka obroniła trzy break pointy i objęła prowadzenie 4:1.
Ostapenko grała falami i świetne zagrania przeplatała mniej lub bardziej nieudanymi. W siódmym gemie wytrzymała długą wymianę i po błędzie rywalki odrobiła stratę przełamania. Nie odwróciła jednak losów II partii, bo za dużo było w jej poczynaniach chaosu. W 10. gemie przytrafiła się jej cała seria pomyłek. Od 40-15 straciła cztery kolejne punkty i set dobiegł końca.
Świetna kombinacja dwóch forhendów przyniosła Ostapenko przełamanie w pierwszym gemie w III partii. Na 2:0 podwyższyła po obronie dwóch break pointów. Nie oznaczało to jednak, że Łotyszka wróciła do równowagi z I seta. Wciąż miała przestoje w grze. W czwartym gemie wpakowała piłkę w siatkę i oddała podanie.
Ostapenko ustabilizowała swoją grę i końcówka należała do niej. Badosa walczyła ze wszystkich sił, ale nie radziła sobie z siłą rażenia rywalki, a sama nie była już tak solidna na korcie. Łotyszka pokusiła się o przełamanie na 3:2. W dziewiątym gemie jeszcze raz odebrała rywalce podanie i zameldowała się w półfinale.
W trwającym godzinę i 47 minut meczu Ostapenko cztery razy oddała podanie, a wykorzystała siedem z 13 break pointów. Zdobyła o 13 punktów więcej (87-74) i wyrównała na 2-2 bilans spotkań z Badosą. Było to ich drugie starcie na korcie ziemnym. W 2020 roku na kortach Rolanda Garrosa wygrała Hiszpanka 6:4, 6:3.
Ostapenko po raz pierwszy awansowała do półfinału w Rzymie. W poprzednich latach dwa razy doszła w tym turnieju do ćwierćfinału (2018, 2021). Łotyszka powalczy o 14. singlowy finał w WTA Tour. W swoim dorobku ma pięć tytułów. Największy wywalczyła w Rolandzie Garrosie 2017 po zwycięstwie nad Simoną Halep.
W piątek w półfinale Ostapenko zmierzy się z Jeleną Rybakiną.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 3,572 mln euro
środa, 17 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jelena Ostapenko (Łotwa, 20) - Paula Badosa (Hiszpania) 6:2, 4:6, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Iga Świątek nie zwalnia tempa. Kolejna rywalka odprawiona
Co za maraton! Znamy ostatnią ćwierćfinalistkę w Rzymie
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)