Już we wtorek Iga Świątek w mediach społecznościowych opublikowała post, w którym zasugerowała, że jest gotowa do gry w turnieju w Paryżu. Środowy wpis na oficjalnym kanale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa nie pozostawia już żadnych wątpliwości: liderka rankingu WTA wróciła do treningów.
Niepewność kibiców polskiej tenisistki trwała od kilku dni. Wszystko przez kontuzję, której doznała w spotkaniu ćwierćfinałowym turnieju WTA 1000 w Rzymie przeciwko Jelenie Rybakinie. Polka skreczowała podczas trzeciego seta.
Wiadomo było, że kontuzja nie jest poważna, ale tenisistka i jej otoczenie woleli dmuchać na zimno. Liderka światowego rankingu WTA dzień po starciu z Rybakiną nieco uspokoiła fanów, pisząc w sieci, że rezerwuje bilety do Paryża. "Mam nadzieję - do zobaczenia niedługo" - dodała.
Polka jest już w Paryżu i ma za sobą trening na jednej z aren Rolanda Garrosa. To bardzo dobra informacja, gdyż Świątek jest faworytką do zwycięstwa. W swojej karierze już dwukrotnie triumfowała w wielkoszlemowym French Open.
Główny turniej tegorocznej edycji French Open wystartuje już 28 maja. Żeńskie zmagania potrwają do 10 czerwca, a panów zakończą się dzień później.
Czytaj także:
Piękna inicjatywa Huberta Hurkacza. Ufunduje wyjazd dzieci na turniej
Już wszystko jasne. To z nimi zagrają Polki w Pucharze Billie Jean King
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"