Roland Garros rozpoczęty. Sabalenka ostudziła zapał Ukrainki

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Na otwarcie Rolanda Garrosa 2023 w Paryżu do rywalizacji przystąpiła Aryna Sabalenka. Wiceliderka rankingu miała małe problemy w pierwszym secie, ale później podkręciła tempo i rozprawiła się z Martą Kostiuk.

W niedzielę rozpoczął się najważniejszy tenisowy turniej na kortach ziemnych. W wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie w Paryżu tytułu broniła będzie Iga Świątek. Pierwszego dnia do rywalizacji przystąpiła najgroźniejsza rywalka Polki. Po godz. 11:00 na kort Phillipe'a Chatriera wyszła Aryna Sabalenka. Wiceliderka rankingu pokonała 6:3, 6:2 Martę Kostiuk (WTA 39).

Początek był trochę nerwowy w wykonaniu Sabalenki. Mogła prowadzić 3:1, ale zmarnowała dwa break pointy. Przy 2:2 oddała podanie. Później mistrzyni Australian Open podkręciła tempo. Zdobyła sześć gemów z rzędu i objęła prowadzenie 6:3, 2:0.

W drugim secie wiceliderka rankingu uzyskała jeszcze jedno przełamanie. Kostiuk walczyła do końca i miała swoje szanse. W szóstym i ósmym gemie wypracowała sobie łącznie trzy break pointy. Sabalenka wszystkie obroniła, a spotkanie zakończyła już przy pierwszej piłce meczowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

W ciągu 71 minut Sabalenka zgarnęła 29 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła cztery z pięciu break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z dziewięciu okazji. Sabalenka posłała 19 kończących uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach. Kostiuk miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. Rok temu w Dubaju Ukrainka przegrała 4:6, 1:6.

Kolejną rywalką Sabalenki będzie jej rodaczka Iryna Szymanowicz (WTA 211), która zwyciężyła 6:7(6), 6:3, 6:1 Pannę Udvardy (WTA 95). Dla 25-latki z Mińska jest to wielkoszlemowy debiut. W emocjonującym pierwszym secie ruszyła w pościg ze stanu 2:5. Obroniła dwie piłki setowe i doszło do tie breaka. W nim to Szymanowicz miała dwa setbole, ale od 6-4 straciła cztery punkty z rzędu.

W drugiej partii Udvardy miała break pointa na 3:1. Szymanowicz go obroniła i wywalczyła pięć z sześciu kolejnych gemów. Węgierka trzeci set rozpoczęła od przełamania, ale później trzy razy oddała podanie. Spotkanie trwało dwie godziny i 15 minut.

Storm Hunter (WTA 202) zwyciężyła 4:6, 6:2, 6:4 Nurię Parrizas Diaz (WTA 93). W pierwszym secie Australijka od 4:2 straciła cztery kolejne gemy. W trzeciej partii dla odmiany to Hiszpanka roztrwoniła prowadzenie 4:2. Hunter awans zapewniła sobie po dwóch godzinach i siedmiu minutach.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
niedziela, 28 maja

I runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (2) - Marta Kostiuk (Ukraina) 6:3, 6:2
Nadia Podoroska (Argentyna) - Jessika Ponchet (Francja, WC) 6:0, 6:2
Iryna Szymanowicz (Q) - Panna Udvardy (Węgry) 6:7(6), 6:3, 6:1
Storm Hunter (Australia, Q) - Nuria Parrizas Diaz (Hiszpania) 4:6, 6:2, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Maraton w finale w Rabacie. Kolejna Włoszka z tytułem
Tak Rybakina wypowiedziała się o swojej formie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty