Cyrk trwa w najlepsze. Sabalenka dostała zgodę organizatorów

PAP/EPA / Yoan Valat / Aryna Sabalenka
PAP/EPA / Yoan Valat / Aryna Sabalenka

Chcesz zadać pytanie Arynie Sabalence? Podczas Roland Garros 2023 to nie jest takie łatwe. A tak naprawdę - niemożliwe. Aspirująca do fotela liderki WTA tenisistka znów nie pojawi się na konferencji prasowej. I ma na to zgodę organizatorów!

W tym artykule dowiesz się o:

Białorusinka w niedzielę awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Roland Garros 2023 po zwycięstwie 7:6(5), 6:4 nad Sloane Stephens (WTA 30).

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Amerykanka uniknęła nokautu. Niesamowity pościg w meczu Sabalenki

I okazuje się, że dziennikarze ponownie nie będą mieli możliwości porozmawiać z Aryny Sabalenką. Powód? Ta znów zbojkotowała konferencję prasową.

"Aryna Sabalenka nie przyjdzie na pomeczową konferencję prasową - właśnie ogłoszono oficjalnie" - napisał w mediach społecznościowych Adam Romer z "Tenisklubu".

Porozmawiać z nią będzie mógł jedynie oficjalny reporter WTA, a wypowiedzi zostaną przetłumaczone i rozesłane mediom.

Trwa zatem cyrk Białorusinki, na który zgodę dają organizatorzy jednego z największych i najważniejszych turniejów na świecie. Przypomnijmy, że Sabalenka po awansie do IV rundy... przestała chodzić na konferencje prasowe. Wydała tylko oświadczenie.

Nie bierze w nich udziału ze względu na swoje zdrowie psychiczne. Prawdziwy powód jest jednak zdecydowanie inny. Chodzi o pytania o wojnę w Ukrainie.

"Wiem, że muszę udzielać odpowiedzi mediom w sprawach niezwiązanych z moim tenisem czy meczami, ale w środę na konferencji prasowej nie czułam się bezpiecznie. Powinnam czuć się bezpiecznie, udzielając wywiadów dziennikarzom po meczach" - zakomunikowała.

Sabalenka przyznała, że od wielu miesięcy odpowiada na pytania związane z wojną w Ukrainie i jasno wyraża swoje uczucia. Teraz - dla własnego zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia - nie chce brać udziału w konferencjach prasowych.

Co ciekawe w ćwierćfinale Aryna Sabalenka zmierzy się z... Ukrainką Eliną Switoliną.

Zobacz także:
Legendarny sportowiec zwrócił się do Sabalenki. "To tylko twoja decyzja"
Djoković już przeszedł do historii Roland Garros. A może osiągnąć jeszcze więcej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Komentarze (42)
avatar
beat13
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Kto by pomyślał że tyle ruskich trolli w Polsce. Abo durni. 
avatar
beat13
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
@Hipokryt: Na pewno przyjechała tylko grać w tenisa? Jak byś umiał czytać, to byś wiedział ż wspiera czynnie Łukaszenko. 
avatar
Emeryt51
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sporo ruskich i białoruskich trolli się pojawiło. Boją się o Sabalenkę tak samo jak Kaczyński o władzę. Że przegra. 
avatar
Hipokryt
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Byłem ostatnio w Biedronce, i grupa Ukraińców przesłuchiwała pierogi ruskie. 
avatar
Hipokryt
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Cyrkiem jest pytanie o wojnę tenisistkę, która sie wypowiedziała już na ten temat. Przyjechała tam grać a nie pomagać ukraińskiej propagandzie.