Marton Fucsovics trzeci raz w tym sezonie zmierzył się z Taylorem Fritzem. W marcu na korcie twardym w Indian Wells i w kwietniu na mączce w Monachium poniósł porażki. Jednak w piątek, w ćwierćfinale rozgrywanego na trawie turnieju ATP w Stuttgarcie, w końcu znalazł sposób na Amerykanina i zwyciężył 6:4, 7:5.
O wygranej Fucsovicsa zadecydowała lepsza skuteczność przy własnym serwisie. Węgier ani razu nie został przełamany, a sam dwukrotnie odebrał podanie rywalowi. W pierwszym secie dokonał tego już w gemie otwarcia, a w drugim przy stanie 5:5, gdy Fritz popełnił podwójny błąd serwisowy.
Kwalifikant Fucsovics w półfinale zmierzy się z kolejnym Amerykaninem, rozstawionym z numerem trzecim Francesem Tiafoe'em. 25-latek z Maryland był o trzy punkty od porażki, ale po 161-minutowej potyczce pokonał 6:7(6), 7:6(4), 6:2 oznaczonego "szóstką" Lorenzo Musettiego.
- On jest bardzo trudnym rywalem i cieszę się, że wygrałem - powiedział po meczu Tiafoe, który pierwszy raz w karierze awansował do 1/2 finału imprezy rozgrywanej na kortach trawiastych.
Tiafoe i Fucsovics zmierzą się ze sobą w sobotę o godz. 11:30. Będzie to czwarty mecz pomiędzy tymi tenisistami, ale pierwszy na trawie. Bilans wynosi 2-1 dla Węgra.
Boss Open, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 795,7 tys. euro
piątek, 16 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Frances Tiafoe (USA, 3) - Lorenzo Musetti (Włochy, 6) 6:7(6), 7:6(4), 6:2
Marton Fucsovics (Węgry, Q) - Taylor Fritz (USA, 2) 6:4, 7:5
14 tytułów Nadala znaczy więcej niż 23 Djokovicia? Kontrowersyjna opinia gwiazdy sprzed lat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"