Występ w turnieju ATP w Halle jest dla Huberta Hurkacza bardzo ważny, bo Polak będzie bronił 500 punktów za zeszłoroczny triumf. W drabince imprezy wrocławianin został rozstawiony z numerem szóstym. W sobotnim losowaniu nie poznał jednak rywala, bo trafił na kwalifikanta.
Amerykanin na drodze Hurkacza
Na wyłonienie przeciwnika w I rundzie Hurkacz musiał poczekać do niedzieli, gdy zakończyły się dwustopniowe eliminacje. Polak zagra z Christopherem Eubanksem. Amerykanin w fazie występnej pokonał Hugo Gastona [6:7(4), 7:6(5), 6:3] i Daniela Altmaiera (6:3, 3:2 i krecz Niemca).
Eubanks nie powinien być dla Hurkacza wymagającym rywalem. 27-latek z Atlanty aktualnie zajmuje 75. miejsce w rankingu ATP. Najwyżej był 74. W zawodowej karierze nigdy nie zagrał w finale turnieju głównego cyklu, a w Wielkim Szlemie jego najlepsze rezultaty to II rundy US Open 2022 i Australian Open 2023.
Polak i Amerykanin zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. Mecz odbędzie się we wtorek.
Wycofanie gwiazdy zmieniło układ drabinki
Oprócz Eubanksa kwalifikacje przeszli też Marcos Giron, Louis Wessels i Roman Safiullin. Z kolei wspominany Altmaier wszedł do turnieju jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, zastępując Felixa Augera-Aliassime'a. Wycofanie się rozstawionego z numerem piątym Kanadyjczyka spowodowało zmiany w drabince.
W miejsce, które Auger-Aliassime pozostawił puste w turniejowej tabelce, został przesunięty Alexander Zverev. Dzięki temu Niemiec otrzymał numer rozstawienia (dziewiąty) i w I rundzie zagra z Dominikiem Thiemem, a więc pierwotnym rywalem Kanadyjczyka.
Z kolei Roberto Bautista, który początkowo miał zagrać ze Zverevem, na otwarcie skonfrontuje się z Altmaierem.
Młodzi gwiazdami jednego z najstarszych turniejów. Andy Murray powraca do głównego cyklu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"