Aryna Sabalenka zbliża się do liderującej w rankingu WTA Igi Świątek. Aktualnie zawodniczki dzieli różnica 929 punktów. Wiele może się zadziać podczas nadchodzącego Wimbledonu (3-16 lipca). Jeżeli Polka zanotuje słabszy występ, a Białorusinka będzie imponować formą, to może dojść do roszady na fotelu liderki.
Sabalenka do rywalizacji z polską tenisistką odniosła się w serialu Netfliksa "Break Point". Dosadnie mówiła o wynikach Świątek w sezonie 2022.
- W tamtym sezonie Iga Świątek wygrała wszystko. To było bardzo irytujące - grzmiała Aryna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
Białoruska tenisistka ma jasno określone plany. Wyraźnie dała do zrozumienia, że mocno przeżywa porażki z reprezentantką Polski.
- Tak, Iga to mój cel. W tym sezonie pokonała mnie cztery razy. Byłam naprawdę wkurzona - ujwniła Sabalenka.
Następnie wyjaśniła, że w związku z tym "potrzebuje się na niej zemścić".
- Muszę być fizycznie i mentalnie na nią przygotowana - podsumowała Aryna.
W trakcie produkcji Netfliksa Sabalenka opowiedziała również o hejcie, jaki ją spotkał za sprawą tego, że jest Białorusinką. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj >>>.
Czytaj także:
> Surowe kary. Te panie nie zagrają już w tenisa
> Za nami pierwsza runda zawodów w Gdańsku. Polki w grze o ćwierćfinał