Powiedziała, co sądzi o wojnie. Boi się wrócić do Rosji

Getty Images / David Horton - CameraSport / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
Getty Images / David Horton - CameraSport / Na zdjęciu: Daria Kasatkina

Daria Kasatkina boi się wrócić do Rosji. Powód? Tenisistka potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę, a do tego otwarcie powiedziała o swojej homoseksualnej orientacji.

W tym artykule dowiesz się o:

26-latka jest jedną z najlepszych rosyjskich tenisistek. Daria Kasatkina nie ma jednak czego szukać w Rosji. Opowiedziała o ostatnich miesiącach swojego życia w rozmowie z "The Sunday Times". Tam poruszyła tematy wojny w Ukrainie, a także swojej orientacji seksualnej. Jakiś czas temu Kasatkina dokonała coming outu i przyznała, że jest w związku z łyżwiarką figurową Natalią Zabijako.

- Chcę móc szanować siebie, gdy patrzę w lustro. Jeśli bycie dobrym człowiekiem oznacza, że muszę poświęcić swój dom, to jest to mój wybór. Potępienie wojny było dla mnie dużym ryzykiem, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że moi rodzice wciąż tam są. Nie mogłam jednak milczeć i uważać, że wszystko jest w porządku - powiedziała tenisistka.

Za sprzeciw wobec reżimu w Rosji grożą drakońskie kary. Kasatkina jednak nie obawiała się konsekwencji. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma czego szukać w Rosji. Od wybuchu wojny nie była zresztą w swoim kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

- Z tym reżimem, jaki mamy, powrót jest dla mnie niebezpieczny. Jako osoba homoseksualna, która sprzeciwia się wojnie, nie mam możliwości powrotu. Ale nie żałuję nawet w jednym procencie. Kiedy zaczęła się wojna i wszystko zamieniło się w piekło, poczułam się bardzo przytłoczona. Nie mogłam dłużej się ukrywać - dodała.

Dlatego zdecydowała się przedstawić swoje stanowisko zarówno w sprawie rosyjskiej inwazji, jak i orientacji seksualnej. Przyznała, że pochodzi z kraju, gdzie bycie gejem lub lesbijką nie jest akceptowane. Czuła jednak, że musi zrzucić z siebie ten ciężar. Zapewniła, że w przyszłości chciałaby wrócić do Rosji.

- Jestem teraz dużo szczęśliwsza. Przed wybuchem wojny zawsze chciałam wyjechać i mieszkać za granicą. Jednak dopiero, gdy mój powrót jest niemożliwy, zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo tego potrzebuję. Mogę oddzielić rząd od kraju, mojej ojczyzny. Ale najgorsze jest to, że nawet po zakończeniu wojny, nie wiadomo, jaki to będzie miało wpływ na Rosję. I czy będę mogła wrócić tutaj. Bycie sobą nie było łatwym wyborem - dodała.

Czytaj także:
Co za słowa legendy polskiego tenisa. Iga Światek wygra Wimbledon?!
Polski wątek w karierze rywalki Magdy Linette. Od tego wszystko się zaczęło