Serca zabiły mocniej. Fani Igi Świątek wstrzymali oddech

Getty Images / Julian Finney / Iga Świątek
Getty Images / Julian Finney / Iga Świątek

Iga Świątek zmiotła pierwszą przeszkodę podczas Wimbledonu 2023. Był jednak moment grozy w starciu z Chinką Lin Zhu. Fani przez moment drżeli o zdrowie liderki rankingu WTA.

W tym artykule dowiesz się o:

Znakomite otwarcie Wimbledonu przez Igę Świątek. Polka ograła Lin Zhu 6:1, 6:3 pewnie awansując do drugiej rundy londyńskiego turnieju.

Więcej o meczu pisaliśmy tutaj -->> Iga Świątek wystartowała w Wimbledonie. Pierwsze zadanie wykonane

Polka doskonale weszła w to spotkanie oddając w pierwszym secie zaledwie jednego gema. Nie oznacza to jednak, że brakowało emocji.

Świątek w trakcie jednej z akcji zaliczyła niekontrolowany poślizg. Wszystko wyglądało mocno nieprzyjemnie. "Serce nam stanęło" - można przeczytać w komentarzach na Twitterze.

"Jedyny groźny moment pierwszego seta. Iga Świątek - Zhu Lin 6:1" - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz sport.pl Łukasz Jachimiak.

Na trybunach też było słychać pomruk po całej sytuacji, ale liderka rankingu WTA szybko uspokoiła wszystkich, że z jej zdrowiem jest ok. Świątek otrzymała porcję braw i pomknęła po pewny triumf.

Następną przeciwniczką naszej tenisistki podczas tegorocznego Wimbledonu będzie triumfatorka pojedynku Martina Trevisan - Sara Sorribes. Spotkanie zaplanowano na środę, 5 lipca.

Dodajmy, że Świątek jest jedną z faworytek turnieju w Londynie pomimo, że do tej pory jej najlepszym wynikiem w Londynie jest IV runda. Przed rokiem odpadła w trzeciej, przegrywając z Alize Cornet 4:6, 2:6.

Zobacz także:
"Uradowana od ucha do ucha". Zobacz, kto wspiera Igę Świątek
"Bardzo mi go szkoda". Hurkacz apeluje ws. Polaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty