"Zainaugurowała mecz obiecująco". Eksperci podsumowali spotkanie Polki

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji i jako jedyna z naszych reprezentantów nie awansowała do kolejnej rundy Wimbledonu. Polka musiała uznać wyższość Ons Jabeur (3:6, 3:6). Tradycyjnie eksperci podsumowali jej występ.

Do pierwszej rundy singla na tegorocznym Wimbledonie przystąpiła czwórka zawodników z naszego kraju. W poniedziałek awans wywalczyli wszyscy Biało-Czerwoni, tj. Iga Świątek, Magda Linette oraz Hubert Hurkacz. We wtorek o kolejny etap Wielkiego Szlema walczyła Magdalena Fręch.

Najniżej rozstawiona polska tenisistka miała najtrudniejsze zadanie, bowiem jej rywalką była 6. rakieta świata, Ons Jabeur. Zeszłoroczna finalistka Wimbledonu była faworytką tej rywalizacji.

Tunezyjka udowodniła, że na nawierzchni trawiastej czuje się bardzo dobrze. Mimo problemów w połowie II seta, udało jej się zamknąć mecz wynikiem 6:3, 6:3. Tym samym nasza tenisistka nie sprawiła sensacji i szybko pożegnała się z turniejem w Londynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

"Ons Jabeur pokonała Magdalenę Fręch 6:3, 6:3 w I rundzie #Wimbledon. Z czasem Ons złapała swój rytm i pokazała, dlaczego była tutaj rok temu w finale. Slajsy, skróty, urozmaicona gra na trawie. To jest właśnie to" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Magdalena Fręch niestety nie sprawiła przyjemnej niespodzianki... Ons Jabeur zagrała znakomite spotkanie i nie dała Polce żadnych szans, wygrywając 6:3, 6:3.  Brawa dla Fręch za walkę, a Jabeur może w tym roku dojść daleko na #Wimbledon" - stwierdził Seweryn Czernek ze Sport.pl.

"Magdalena Fręch poniosła porażkę z Ons Jabeur 3:6, 3:6 w pierwszej rundzie Wimbledonu. Polka zainaugurowała mecz obiecująco, z odpowiednim planem taktycznym. Niestety, z gema na gem Tunezyjka grała coraz lepiej. Brawa za odwagę przy slajsach i skrótach, @MFrech97" - przyznał Mateusz Połuszańczyk, były dziennikarz m.in. Meczyki.pl.

"Niestety, Magdalena Fręch nie zagrała takiego meczu, na jaki dała nadzieje ostatnimi dobrymi występami. 3:6, 3:6 z Ons Jabeur w pierwszej rundzie #Wimbledon po zaledwie godzinie i 16 min. grania. Grania na warunkach faworytki. Winnery i niewymuszone błędy: 33:29 Ons i 4:12 Magda" - to z kolei wpis Łukasza Jachimiaka ze Sport.pl.

"Paru sytuacji od strony Magdy Fręch w tym meczu szkoda, ale niekiedy Ons Jabeur była dziś jak nawałnica, która w czasie tego spotkania przeszła nad kortami #Wimbledon" - takiego porównania użyła Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.

Przeczytaj także:
Magdalena Fręch nie dała rady faworytce. Ile zarobiła Polka w Wimbledonie?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty