Raz po raz Karol Drzewiecki pojawia się na turniejach rangi ATP Challenger. Dopiero pod koniec czerwca po raz pierwszy w tym sezonie sięgnął po tytuł. Polak wraz z Czechem Petrem Nouzą wygrał imprezę w Poznaniu.
Następnie nasz tenisista wystartował w turnieju rangi ITF we Wrocławiu wspólnie z Filipem Kosińskim, ale duet ten przegrał pierwszy mecz i szybko pożegnał się z imprezą. Kolejnym startem Drzewieckiego miał być Challenger w niemieckim Karlsruhe, do którego zgłosił się wraz z Nouzą.
Ostatecznie jednak duet ten będzie musiał poczekać na kolejny wspólny start. Nasz tenisista poinformował, że z powodu kontuzji ręki czeka go przerwa w grze. Tym samym polsko-czeska para zmuszona była wycofać się z turnieju w Niemczech.
"Niestety kilka dni temu nabawiłem się kontuzji lewej ręki. Po konsultacjach lekarskich okazało się, że czeka mnie przerwa. W lipcu na pewno nie wystąpię w żadnym turnieju, do gry wrócę w sierpniu" - poinformował ze pośrednictwem Facebooka 110. tenisista deblowego rankingu ATP.
Przeczytaj także:
Kolejna zmiana na tronie. Co z Hubertem Hurkaczem?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."