Nawet w Portugalii komentują, co zrobiła Świątek w meczu z Martić

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy Wimbledonu, choć w meczu z Petrą Martić musiała namęczyć się więcej, niż we wcześniejszych rundach.

PS
Iga Świątek PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Iga Świątek
Trzeci mecz Igi Świątek na Wimbledonie i trzeci, w którym triumfowała bez straty seta. Choć w piątkowy wieczór Petra Martić zawiesiła poprzeczkę Polce wyżej, niż poprzednie rywalki. O ile w pierwszym secie liderka rankingu WTA straciła tylko dwa gemy, druga partia była znacznie bardziej emocjonująca i pełna zwrotów. Zakończyła się wygraną Świątek 7:5.

W decydującym gemie Iga Świątek prowadziła już 4:0, ale Martić doprowadziła do 40:30. Polka wykorzystała dopiero trzecią piłkę meczową (a czwartą w ogóle) i dopiero wtedy kibice mogli odetchnąć.

"Trzeci wykorzystany i ogromne UFF. Brawo Iga!" - podsumował dziennikarz Canal+ Sport, Żelisław Żyżynski.

Świątek chwaliła po meczu swoją rywalkę, bo ta rzeczywiście momentami mocno się jej postawiła. Dawid Żbik z Eurosportu nie ma wątpliwości - zaczęło się poważne granie na wielkoszlemowym turnieju w Londynie.

"Iga Świątek po raz drugi w karierze awansowała do 4. rundy Wimbledonu! Tam czeka już bardzo niewygodna Belinda Bencic. Zaczęło się więcej niż poważne granie, patrząc na dzisiejszy mecz i to, kto jest w tej sekcji drabinki" - napisał.

Co jednak ważne, Świątek coraz pewniej czuje się na nawierzchni trawiastej. A to dostrzegają także eksperci. "Z meczu na mecz Polka rośnie na londyńskiej trawie. Rywalka napsuła krwi raszyniance, ale to wyłącznie opóźniło egzekucję" - napisał Mateusz Połuszańczyk z portalu meczyki.pl.

Jose Morgado, dziennikarz i komentator z Portugalii, uważa, że Świątek "została przetestowana w drugim secie". I przypomniał, że w kolejnej rundzie zmierzy się z mistrzynią olimpijską, Belindą Bencić.

Podobnego zdania jest polski dziennikarz, Hubert Błaszczyk. "Pierwszy poważny test Igi. Ten drugie set znowu mocno mentalny. Było 5-5 40-0 dla Martić. Ale to nie wystarczyło. Skoncentrowała się Świątek i dowiozła wygrana w dwóch setach" - podsumował.

O tym, że przed Świątek coraz większe schody, wątpliwości nie ma dziennikarz WP SportoweFakty, Rafał Smoliński. "W niedzielę podwyższamy poprzeczkę. Będzie mecz z Belindą Bencić" - napisał.

Czytaj także:
Sabalenka była murowaną faworytką, a tu taki mecz na Wimbledonie
Totalna demolka w meczu Polki w Wimbledonie

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×