Łatwo nie było, ale to już pewne. Iga Świątek w tym sezonie wyjedzie z Londynu z najlepszym wynikiem w karierze. Na awans do upragnionego ćwierćfinału Wimbledonu musiała się mocno napracować.
W niedzielę wygrała istny dreszczowiec z Belindą Bencić. Polka m.in. obroniła dwie piłki meczowe w drugim secie, żeby triumfować ostatecznie 6:7(4), 7:6(2), 6:3.
Więcej o meczu pisaliśmy tutaj -->> Dwie piłki meczowe i co za zwrot akcji. Niesłychany dreszczowiec Igi Świątek!
- Już przed meczem mówiłem, że to będzie dla Igi pierwszy poważny sprawdzian, bo do tej pory nie została porządnie przetestowana na trawie - przyznał w rozmowie z "Faktem" Wojciech Fibak, legenda polskiego tenisa.
Ten zwrócił uwagę, że dotychczas w Londynie i wcześniej w Bad Homburgu Świątek wygrywała łatwo i pewnie. Szwajcarka zawiesiła poprzeczkę liderce światowego rankingu WTA bardzo wysoko.
Zwrócił uwagę, że w tym spotkaniu Bencić wspięła się na swoje wyżyny, a poziomem gry zbliżyła się do takich zawodniczek, jak Jelena Rybakina czy Ons Jabeur. - Okazało się, że nadal można zagrozić Idze na trawie. Pokazać jakieś jej jeszcze niedoskonałości na tej nawierzchni - zauważył.
Triumf i to w takich okolicznościach - według Fibaka - może mieć tylko pozytywny wpływ na Świątek. - Te zwycięstwa dodały jej pewności siebie. Zdała ten test. Było trudno, ale wygrała. Przed turniejem zapowiadałem, że stać ją na awans do finału i dalej w to wierzę - stwierdził stanowczo.
W walce o półfinał rywalką naszej zawodniczki będzie Ukrainka Elina Switolina. I według Fibaka z pewnością jest to zawodniczka w zasięgu raszynianki.
Ćwierćfinałowe starcie Iga Świątek - Elina Switolina odbędzie się we wtorek 11 lipca, początek zaplanowano na godz. 14:30. Relacja "na żywo" na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).
Zobacz także:
Zapowiada się pasjonujący finisz Wimbledonu! Takiej sytuacji nie było od 14 lat
Brzydkie zachowanie 16-letniej Rosjanki. Teraz się tłumaczy
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć