Zapowiada się pasjonujący finisz Wimbledonu! Takiej sytuacji nie było od 14 lat

PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Iga Świątek

Szykuje się pasjonujący finisz Wimbledonu 2023 w singlu kobiet! Trzeba było czekać 14 lat, aby cztery najwyżej rozstawione tenisistki doszły do ćwierćfinału. Stało się tak za sprawą Igi Świątek, Aryny Sabalenki, Jeleny Rybakiny i Jessiki Peguli.

Za nami IV runda Wimbledonu, w której nie brakowało elektryzujących batalii. Jedna z nich miała miejsce z udziałem Igi Świątek, która obroniła dwie piłki meczowe w spotkaniu ze Szwajcarką Belindą Bencić. Gdyby Polka nie uciekła przed porażką, ten tekst nie mógłby powstać.

Po raz pierwszy od 2009 roku cztery najwyżej rozstawione tenisistki doszły do ćwierćfinału Wimbledonu. Poza Świątek przyczyniły się do tego Aryna Sabalenka (nr 2), broniąca tytułu Kazaszka Jelena Rybakina (nr 3) i Amerykanka Jessica Pegula (nr 4).

Przed 14 laty do ćwierćfinału awansowały, z których tylko jedna jeszcze gra zawodowo w tenisa. Były to Dinara Safina (nr 1), Serena Williams (nr 2), Venus Williams (nr 3) i Jelena Dementiewa (nr 4).

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Wszystkie te tenisistki wystąpiły później w półfinale. W walce o awans do najlepszej czwórki Venus pokonała 6:1, 6:2 Agnieszkę Radwańską. W finale spotkały się amerykańskie siostry. Tytuł padł łupem Sereny, która pokonała Venus 7:6(3), 6:2. Ta ostatnia wystąpiła w tegorocznym Wimbledonie i odpadła w I rundzie po porażce z Eliną Switoliną.

Poza 2009 i 2023 rokiem jeszcze tylko trzy razy w XXI wieku cztery najwyżej rozstawione zameldowały się w ćwierćfinale Wimbledonu. Taka sytuacja miała miejsce w 2002, 2003 i 2006 roku. W dwóch przypadkach tytuł wywalczyła turniejowa "jedynka". Dokonały tego Serena Williams (2003) i Francuzka Amelie Mauresmo (2006).

Ćwierćfinały 136. edycji Wimbledonu zostaną rozłożone na dwa dni. We wtorek Świątek zmierzy się z występującą dzięki dzikiej karcie Ukrainką Eliną Switoliną. Mecz odbędzie się o godz. 14:30 czasu polskiego na korcie centralnym. O godz. 14:00 na korcie 1 zagrają Pegula i Czeszka Marketa Vondrousova.

W środę dojdzie do powtórki ubiegłorocznego finału. Rybakina zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur. Rywalką Sabalenki będzie Amerykanka Madison Keys.

Czytaj także:
Pokaz siły mistrzyni Australian Open. Imponujący drugi set
Wyłoniono pierwsze ćwierćfinalistki Wimbledonu

Komentarze (2)
avatar
stefan w-wa
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak to ustawiono , żeby światek nie spotkała sie z Rybakiną . Wiadomo ,że nie ma na Rybakine sposoby. Przegrałaby. 
avatar
kert
11.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe spostrzeżenie .Myślę że teraz Idze będzie łatwiej bo swój najlepszy wynik na trawie już poprawiła a że na tej nawierzchni faworytkami są Rybakina i Sabalenka to tym razem one będę odczu Czytaj całość