W środę Ons Jabeur wzięła na Jelenie Rybakinie rewanż za ubiegłoroczny finał. W czwartek w półfinale Wimbledonu rywalką Tunezyjki była Aryna Sabalenka. Wiceliderka rankingu w ćwierćfinale zatrzymała Madison Keys, która miała serię dziewięciu z rzędu wygranych spotkań. Sabalenka była o krok od awansu do finału i pozycji liderki rankingu. Jabeur jednak odrodziła się ze stanu 6:7, 2:4 i wygrała to spotkanie 6:7(5), 6:4, 6:3.
Jabeur na początku miała problemy z trafianiem pierwszym serwisem, ale w drugim gemie odparła break pointa. W trzecim to Tunezyjka miała szansę na przełamanie, ale Sabalenka obroniła się krosem bekhendowym. Wiceliderka rankingu szukała siłowych rozwiązań, a sprytna Tunezyjka bardzo dobrze mieszała rytm używając slajsów i skrótów. Jabeur sprowadzała rywalkę do siatki i popisywała się bezbłędnymi minięciami.
Przy 2:2 doszło do twardej walki na przewagi. Sabalenka została poddana testowi na odporność. Utrzymała podanie po odparciu dwóch break pointów. Później tenisistki już dosyć pewnie utrzymywały podanie. Doszło do tie breaka. W nim wspaniała kontra forhendowa po linii dała Jabeur prowadzenie 4-2, ale w końcówce zabrakło jej pierwszego serwisu. Sabalenka zdobyła cztery punkty z rzędu i miała dwie piłki setowe. Pierwszą Tunezyjka obroniła forhendem, ale przy drugiej wyrzuciła return.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy
Uskrzydlona Sabalenka w II partii trafiała jeszcze więcej agresywnych returnów. Presji nie wytrzymała Jabeur, która w piątym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Tunezyjka nie poddawała się i mecz w dalszym ciągu stała na wysokim poziomie. Sabalenka niczego nie mogła być pewna.
W ósmym gemie miała miejsce kapitalna wymiana, która padła łupem Sabalenki. Kosztowała jednak dużo wysiłku obie tenisistki. Ostatecznie wiceliderka rankingu oddała podanie pakując forhend w siatkę. Nastąpił wspaniały powrót Jabeur, która w końcówce grała koncertowo pokazując wyśmienite returny i kapitalne kontry. W dziewiątym gemie Tunezyjka obroniła break pointa, a w 10. zakończyła seta efektownym returnem.
W II partii trwała kapitalna batalia. W poczynaniach Sabalenki było jednak coraz więcej nerwowości i złych decyzji. W piątym gemie odparła dwa break pointy, ale przy trzecim wdała się z rywalką w potyczkę na slajsy i ostatecznie popełniła błąd. W końcówce emocje były gigantyczne.
Jabeur prowadziła 5:2 i miała dwie piłki meczowe, ale Sabalenka je obroniła w najlepszym stylu (as, wygrywający serwis). Tunezyjka wytrzymała presję i w dziewiątym gemie utrzymała podanie. Wiceliderka rankingu odparła jeszcze dwa meczbole, ale przy piątym Jabeur posłała asa.
Uczta tenisowa trwała dwie godziny i 19 minut. Sabalenka zaserwowała 10 asów, ale przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko 21 z 43 punktów. Jabeur obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała trzy z 10 szans na przełamanie. Tunezyjka posłała 28 kończących uderzeń przy zaledwie 14 niewymuszonych błędach. Sabalence zanotowano 39 piłek wygranych bezpośrednio i 45 pomyłek.
Jabeur i Sabalenka trafiły na siebie po raz piąty. Było to ich drugie starcie w Wimbledonie. Dwa lata temu w ćwierćfinale Tunezyjka przegrała 4:6, 3:6. W wielkoszlemowej imprezie spotkały się jeszcze raz. W III rundzie Rolanda Garrosa 2020 Jabeur zwyciężyła 7:6(7), 2:6, 6:3. Bilans ich wszystkich meczów to 3-2 dla Sabalenki.
Sabalenka w tym roku prezentuje się imponująco w wielkoszlemowych turniejach. Została pierwszą od czasu Sereny Williams (2016) tenisistką, która w jednym sezonie awansowała do półfinału Australian Open, Rolanda Garrosa i Wimbledonu. W Melbourne Białorusinka sięgnęła po pierwszy wielkoszlemowy tytuł po zwycięstwie nad Rybakiną. W Paryżu w walce o finał przegrała po dreszczowcu z Czeszką Karoliną Muchovą.
Jabeur pozostaje niepokonana na etapie wielkoszlemowych półfinałów. W ubiegłym sezonie w Wimbledonie zwyciężyła Niemkę Tatjanę Marię, a w US Open była lepsza od Francuzki Caroline Garcii. W obu turniejach Tunezyjka został pokonana w finale, odpowiednio przez Rybakinę i Igę Świątek.
Dzięki zwycięstwu Jabeur nad Sabalenką nie będzie zmiany na pozycji liderki rankingu. Numerem jeden pozostanie Iga Świątek.
W sobotnim finale Jabeur zmierzy się z Marketą Vondrousovą. Będzie to ich siódme starcie. Do tej pory odniosły po trzy zwycięstwa. W tym roku dwa razy lepsza była Czeszka, w Australian Open i Indian Wells. Po raz drugi spotkają się na korcie trawiastym. W 2021 roku w Eastbourne wygrała Tunezyjka 6:3, 7:6(4).
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
czwartek, 13 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Ons Jabeur (Tunezja, 6) - Aryna Sabalenka (2) 6:7(5), 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
To będzie hit! Wielka rywalka Świątek zagra w Warszawie
Sensacyjne doniesienia ws. 16-letniego talentu. Rosjanie szybko zabrali głos