Jabeur kontra Vondrousova o tytuł. Ostatni mecz Radwańskiej (plan gier 13. dnia Wimbledonu)

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova

W Wimbledonie przyszedł czas rozstrzygnięć. W sobotę w finale singla kobiet dojdzie do starcia Ons Jabeur z Marketą Vondrousovą. Tego dnia odbędzie się też walka o tytuł w deblu mężczyzn. Ostatni mecz w turnieju legend rozegra Agnieszka Radwańska.

Wimbledon jest najstarszym turniejem tenisowym na świecie. Do końca 136. edycji prestiżowej imprezy pozostały już tylko dwa dni. Pierwszy finał odbył się w czwartek. Tego dnia wyłonieni zostali triumfatorzy gry mieszanej. Pozostałe finały rozegrane zostaną w weekend. W sobotę zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie w singlu kobiet. Tunezyjka Ons Jabeur zmierzy się z Czeszką Marketą Vondrousovą. Już teraz wiadomo, że będziemy mieli nową wielkoszlemową mistrzynię.

Podobna rzecz wydarzy się w grze podwójnej mężczyzn. Na kortach w Londynie nie zabraknie polskich akcentów.

Tunezyjka ponownie w finale Wimbledonu

Dla Jabeur będzie to trzeci wielkoszlemowy finał. W ubiegłym sezonie w Wimbledonie przegrała z Kazaszką Jeleną Rybakiną, a w US Open uległa Idze Świątek. Vondrousova po raz drugi doszła do meczu o tytuł. W Rolandzie Garrosie 2019 za mocna dla niej była Australijka Ashleigh Barty.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Vondrousova ma za sobą dwie trzysetowe batalie. W 1/8 finału pokonała swoją rodaczkę Marie Bouzkovą. W ćwierćfinale odrodziła się z 1:4 w trzecim secie i wyeliminowała Amerykankę Jessicę Pegulę. Jabeur straciła o jedną partię więcej. W III rundzie zwyciężyła Kanadyjkę Biancę Andreescu. W ćwierćfinale wzięła na Rybakinie rewanż za ubiegłoroczny finał. W półfinale Tunezyjka odrobiła straty z 6:7, 2:4 i zatrzymała Arynę Sabalenkę.

Wcześniej w IV rundzie Jabeur rozbiła 6:0, 6:3 Petrę Kvitovą. Pokonała w Wimbledonie trzy rywalki z Top 10 rankingu jako pierwsza tenisistka od czasu Sereny Williams (2012). Powtórzyła też osiągnięcie Sabiny Lisickiej (2011), która pokonała w Londynie dwie zawodniczki z Top 5.

Historyczny finał Czeszki

Vondrousova jest pierwszą od 1963 roku (Billie Jean King) nierozstawioną finalistką Wimbledonu. Czeszka znajduje się na 42. miejscu w rankingu. Niżej notowaną tenisistka, która doszła do finału Wimbledonu jest tylko Serena Williams. Amerykanka w 2018 roku dokonała tego znajdując się na 181. pozycji. Została jednak wówczas rozstawiona z numerem 25. Serena wracała wtedy po urodzeniu dziecka i organizatorzy potraktowali ją jako szczególny przypadek. Przystępując do rywalizacji na kortach trawiastych w obecnym sezonie Vondrousova wcześniej miała na swoim koncie tylko dwa wygrane mecze na tej nawierzchni w WTA Tour. Czeszka notuje 21. start w wielkoszlemowej imprezie, piąty w Wimbledonie.

Dla Jabeur jest to 25. wielkoszlemowy występ, szósty w Wimbledonie. Doszła w Londynie do finału dwa razy z rzędu jako pierwsza tenisistka od czasu Sereny Williams (2018, 2019). Tunezyjka zachwyca na trawie jak w przeszłości nastoletnia Maria Szarapowa. Rosjanka w latach 2004-2006 na trawie wygrała 30 meczów. Jabeur w niedzielę ma szansę odnieść na tej nawierzchni 29. zwycięstwo w ostatnich trzech sezonach. To by oznaczało dla niej pierwszy wielkoszlemowy tytuł.

Jabeur może zostać pierwszą Afrykanką z wielkoszlemowym tytułem w singlu. Vondrousova ma szansę wygrać Wimbledon jako trzecia Czeszka w Erze Otwartej, po Janie Novotnej (1998) i Petrze Kvitovej (2011, 2014). W finale grały jeszcze Hana Mandlikova (1981, 1986) i Karolina Pliskova (2021).

Jabeur zachwyca na trawie

Tunezyjka na trawie w WTA Tour ma teraz bilans meczów 33-11, a w przypadku Czeszki jest to 10-11. Zwyciężczyni tego meczu zostanie 59. nową wielkoszlemową mistrzynią, 24. w Wimbledonie. Dla Jabeur będzie to 12. finał w głównym cyklu i szansa na piąty tytuł. Vondrousova doszła do szóstego finału i powalczy o drugi triumf.

Jabeur i Vondrousova zmierzą się po raz siódmy. Do tej pory wygrały po trzy mecze. W tym roku dwa razy zwyciężyła Czeszka, w Australian Open i Indian Wells. W sobotę dojdzie do ich drugiego starcia na korcie trawiastym. W 2021 roku w Eastbourne Tunezyjka pokonała Czeszkę 6:3, 7:6(4).

Nowi mistrzowie w deblu i ostatni mecz Radwańskiej

W sobotę rozegrany zostanie również finał w deblu mężczyzn. Wesley Koolhof i Neal Skupski zagrają z Marcelem Granollersem i Horacio Zeballosem. Żaden z tych tenisistów nie ma jeszcze na swoim koncie wielkoszlemowego tytułu w deblu. Holender i Brytyjczyk są finalistami US Open 2022. Koolhof w Nowym Jorku do finału doszedł jeszcze w 2020 roku z Chorwatem Nikolą Mekticiem. Granollers i Zeballos razem grali w finale US Open 2019 i Wimbledonu 2021. Hiszpan jest również finalistą Rolanda Garrosa i US Open 2014 wspólnie z Markiem Lopezem.

Ostatni mecz w turnieju legend rozegra Agnieszka Radwańska, której partnerką będzie Katie O'Brien. Chinka Na Li wycofała się z powodu kontuzji kolana. Polka i Brytyjka zmierzy się z Carą Black z Zimbabwe i Dunką Karoliną Woźniacką. Radwańska i Li doznały dwóch porażek i straciły szanse na awans do finału.

W turnieju do lat 14 zagra Oliwia Sybicka. Rywalką Polki będzie Wenezuelka Sabrina Balderrama. Mecz ten miał odbyć się w piątek, ale został odwołany z powodu deszczu.

Plan gier 13. dnia (sobota) wielkoszlemowego Wimbledonu 2023:

Kort centralny:

od godz. 15:00 czasu polskiego
Marketa Vondrousova (Czechy) - Ons Jabeur (Tunezja, 6)
Wesley Koolhof (Holandia, 1) / Neal Skupski (Wielka Brytania, 1) - Marcel Granollers (Hiszpania, 15) / Horacio Zeballos (Argentyna, 15)

Kort 1:

trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego
Cara Black (Zimbabwe) / Karolina Woźniacka (Dania) - Katie O'Brien (Wielka Brytania) / Agnieszka Radwańska (Polska)

Kort 10:

od godz. 12:00 czasu polskiego
Sabrina Balderrama (Wenezuela) - Oliwia Sybicka (Polska)

Czytaj także:
Znamy pierwszą finalistkę Wimbledonu
Ależ mecz o finał Wimbledonu! Jabeur zagrała dla Świątek

Komentarze (1)
avatar
cezary23
15.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kibicuje Jabeur-jej tenis jest finezyjny, inteligentny i widowiskowy. Należy się jej wygranie finału. Taki tenis chcę oglądać, a nie wrzaski i bezmyślne walenie w piłkę "ile fabryka dała "Młot Czytaj całość