Na ćwierćfinale zakończyła swoją przygodę z tegorocznym Wimbledonem Iga Świątek. Rywalką nie do przejścia dla Polki okazała się Elina Switolina.
Po rywalizacji na trawiastych kortach w Londynie liderka światowego rankingu WTA miała chwilę wolnego, więc postanowiła wykorzystać to na wakacje.
"Muszę przyznać, że mam najlepszą pracę na świecie, skoro pozwala mi podróżować do miejsc takich jak to" - napisała w mediach społecznościowych, gdzie zamieściła kilka zdjęć z pobytu na Krecie.
Jak sama przyznała wyjazd był pełen jakościowego odpoczynku, pięknych widoków i pysznego jedzenia.
"Poważnie rozważam zostanie tu do końca miesiąca... Tylko nie mówcie nic mojemu teamowi" - dodała żartobliwie.
Wiadomo jednak, że to niemożliwe. Już 24 lipca startuje bowiem turniej BNP Paribas Warsaw Open, którego Świątek będzie największą gwiazdą. Wiadomo już dokładnie, kiedy raszynianka rozegra swój pierwszy mecz w stolicy kraju.
Odbędzie się on we wtorek (25 lipca) o godz. 17:30 na korcie centralnym warszawskiej Legii.
Turniej w Warszawie będzie pierwszym elementem przygotowań przed tegorocznym US Open, który odbędzie się w dniach 28 sierpnia - 10 września. 22-latka będzie tam bronić wywalczonego przed rokiem tytułu.
Zobacz także:
Ekspert broni Świątek przed hejtem. "Liczby nie kłamią"
Złe informacje dla polskich kibiców. Mistrzyni Wimbledonu podjęła decyzję
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"