Rozstawiona z trzecim numerem para Szymon Kielan i Piotr Matuszewski była faworytem piątkowego spotkania, ale musiała się mieć na baczności. Ich przeciwnicy, Patrick Kaukovalta i Eero Vasa, wyeliminowali w czwartek oznaczony "jedynką" duet Szymon Walków i Neil Oberleitner.
Z tego względu piątkowe spotkanie zapowiadało się interesująco, a polska para musiała zachować czujność. Ostatecznie o wszystkim rozstrzygnął super tie-break i to Biało-Czerwoni zwyciężyli finalnie 6:4, 5:7, 10-8 po 80 minutach.
Kielan i Matuszewski mogą żałować, że nie zakończyli meczu wcześniej. W pierwszym secie wywalczyli jedyne przełamanie w siódmym gemie. Z kolei w drugiej partii prowadzili już 5:3, ale przegrali cztery kolejne gemy.
W takiej sytuacji kluczowy okazał się super tie-break. Tenisiści gospodarzy walczyli do ostatniej piłki. Wrócili ze stanu 1-4 i po drugiej zmianie stron wysunęli się na 7-6. Wtedy sygnał do ataku swojemu partnerowi dał Kielan, który posłał dwa świetne serwisy. Po błędzie jednego z Finów Polacy mieli dwa meczbole. Przy drugiej okazji skuteczne podanie posłał Matuszewski i można było cieszyć się z wygranej.
Para Kielan i Matuszewski w swoim wspólnym debiucie na poziomie challengerów zameldowała się w finale debla turnieju Tampere Open. W sobotę Polacy powalczą o tytuł, a ich przeciwnikami będą Ukrainiec Władysław Orłow i Australijczyk Adam Taylor. 20-letni Kielan zagra o premierowe mistrzostwo rangi ATP Challenger Tour. 25-letni Matuszewski ma już na koncie trofeum w takich zawodach, bowiem w sezonie 2022 triumfował w Montevideo razem z Karolem Drzewieckim.
Tampere Open, Tampere (Finlandia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 73 tys. euro
piątek, 21 lipca
półfinał gry podwójnej:
Szymon Kielan (Polska, 3) / Piotr Matuszewski (Polska, 3) - Patrick Kaukovalta (Finlandia) / Eero Vasa (Finlandia) 6:4, 5:7, 10-8
Czytaj także:
Świątek na tronie, nowe nazwisko w elicie. Zobacz ranking WTA po Wimbledonie
W końcu dobre wieści dla Huberta Hurkacza. Jest ranking ATP po Wimbledonie
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"