Dwudniowy bój polskiego i czeskiego talentu. Było blisko niespodzianki
Maks Kaśnikowski potrzebował dwóch dni, aby zakończyć pojedynek I rundy zawodów ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Libercu. Polak zaczął obiecująco, ale ze zwycięstwa cieszył się Dalibor Svrcina.
Tymczasem Kaśnikowski stoczył bardzo wyrównany pojedynek ze Svrciną i miał swoje szanse. W pierwszym secie aż trzykrotnie wychodził na prowadzenie z przewagą przełamania. Po wysunięciu się na 4:3 warszawianin poszedł za ciosem. W dziewiątym gemie wywalczył czwartego breaka i zakończył seta wynikiem 6:3.
Czech musiał się sporo napracować, aby nie zakończyć występu na rodzimej mączce już w pierwszej fazie. W drugiej partii trzykrotnie miał przewagę przełamania, lecz za każdym razem tracił prowadzenie. W 12. gemie sytuacja zrobiła się bardzo niebezpieczna dla faworyta, bowiem Kaśnikowski był dwa punkty od zwycięstwa. W tak ważnym momencie Svrcina zachował zimną krew. Najpierw uratował serwis, a następnie wygrał tie-break do zera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenieEmocje były również w trzeciej części pojedynku. Polak otworzył ją przełamaniem, ale przeciwnik błyskawicznie wyrównał stan seta na po 1. Reprezentant gospodarzy z trudem utrzymał podanie i objął prowadzenie. W szóstym gemie, przy stanie 0-30 patrząc od strony podającego Kaśnikowskiego, gra została przerwana z powodu opadów deszczu.
Panowie zeszli z kortu i powrócili na niego dopiero w środę. Po wznowieniu Svrcina zdobył przełamanie na 4:2, lecz Kaśnikowski natychmiast odpowiedział powrotnym breakiem. Wówczas doszło do wydarzeń, które rozstrzygnęły losy pojedynku. Ambitnie walczący Czech uzyskał przełamanie na 5:3. Nasz tenisista grał do końca. Obronił cztery meczbole, lecz skapitulował przy piątym.
Po dwóch godzinach i 36 minutach rozstawiony z "trójką" Czech wygrał 3:6, 7:6(0), 6:3. Zwycięski Svrcina awansował do II rundy zawodów Svijany Open, w której jego przeciwnikiem będzie w czwartek Daniel Michalski (ATP 263). Warszawianin wygrał w poniedziałek z Holendrem Maksem Houkesem (więcej tutaj).
Na mączce w Libercu startował również trzeci Polak. Paweł Ciaś (ATP 604) przystąpił do dwustopniowych eliminacji, ale odpadł już w ich pierwszej fazie. Pogromcą 29-latka okazał się Australijczyk Matthew Dellavedova (ATP 553), który wygrał w dwóch setach 7:5, 6:2.
Svijany Open, Liberec (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 73 tys. euro
wtorek-środa, 1-2 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Dalibor Svrcina (Czechy, 3) - Maks Kaśnikowski (Polska) 3:6, 7:6(0), 6:3
Czytaj także:
Dobre wieści dla Igi Świątek. Zobacz ranking WTA po turnieju w Warszawie
Zmiana pozycji Huberta Hurkacza. Ukazał się najnowszy ranking ATP