Jest potwierdzenie. Wiemy, co dla Świątek oznacza porażka Sabalenki

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek utrzymuje się na czele rankingu WTA od kwietnia 2022 roku. Po piątkowej porażce Aryny Sabalenki wiadomo już, że seria polskiej tenisistki jeszcze się wydłuży.

W czwartek Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału zawodów National Bank Open 2023 w Montrealu i zagwarantowała sobie pozostanie na czele światowego zestawienia, gdy w poniedziałek ukaże się jego kolejne notowanie. Będzie to jej 72. tydzień z rzędu jako liderki rankingu WTA.

Minęło kilkanaście godzin, a Świątek otrzymała jeszcze lepszą wiadomość. Jej główna rywalka do miana pierwszej rakiety świata, Białorusinka Aryna Sabalenka, przegrała z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (więcej tutaj).

Porażka tenisistki z Mińska oznacza, że Świątek pozostanie liderką rankingu WTA co najmniej do US Open 2023, w którym będzie bronić wywalczonego rok temu tytułu. Tym samym liczba tygodni spędzonych przez nią na czele wzrośnie do 75.

Sabalenka nie będzie mogła wyprzedzić Świątek do czasu zakończenia US Open 2023. W Nowym Jorku polska tenisistka będzie bronić 2000 punktów. Natomiast Białorusinka odpadła w zeszłym roku w półfinale, za co otrzymała 780 rankingowych punktów. Jej pogromczynią na tym etapie okazała się właśnie Polka.

Nasza 22-letnia tenisistka awansuje tym samym na 12. miejsce na liście wszech czasów pod względem liczby kolejnych tygodni na prowadzeniu. Wyprzedzi Szwajcarkę Martinę Hingis (73 tygodnie z rzędu) i zbliży się do Amerykanki Chris Evert (76 tygodni z rzędu). Jeśli po zakończeniu międzynarodowych mistrzostw USA pozostanie na szczycie, to 11 września 2023 roku zrówna się z tą legendarną zawodniczką.

Przypomnijmy, że w poniedziałek (7 sierpnia) Świątek awansowała do Top 10 wszech czasów jeśli chodzi o liczbę tygodni ogółem na czele rankingu WTA (więcej tutaj). Za kilka dni oficjalnie wyprzedzi Dunkę Karolinę Woźniacką i będzie samodzielnie zajmować 10. pozycję. Najwięcej tygodni jako liderka osiągnęła Niemka Steffi Graf, która w sumie była numerem jeden w kobiecym tourze przez 377 tygodni.

Czytaj także:
Hubert Hurkacz chciał zszokować świat. Pokonanie Alcaraza było tak blisko!
"Nie zasnę po tym meczu". Lawina komentarzy po wyczynie Hurkacza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Komentarze (17)
avatar
polak-123
12.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czuć na kilometr że antypolskie WP kibicuje Urynie 
avatar
Poot
12.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem dlaczego się tak podniecacie. Cały czas myślałem, że sport to rywalizacja: "kto lepszy". Jak się okazuje - byłem w błędzie. Wg większości na tym "portalu sportowym" rywalizacja to: ile Czytaj całość
avatar
Janusz sport
12.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
CIESZY SIE BO BY PRZEGRAŁA Z SABALENKĄ ? 
avatar
zbychu59
12.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Uryna zgłosiła się do turnieju w Cincinatti, gdzie będzie zdobywać punkty, kiedy Iga zrobi sobie przerwę po Montrealu. Ale tego redaktorek nie doczytał… 
avatar
Mirko40gje
12.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co ten redaktor za bzdury pisze z liczbą z wyciestw swiatek 10 miejsce z w rankingu najdluzej utrzymujących poerwsze miejsce a 12 miejsce w rankingu z nieprzerwanie na pierwszym