"Nie zasnę po tym meczu". Lawina komentarzy po wyczynie Hurkacza

PAP/EPA / Eduardo Lima / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / Eduardo Lima / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz był bliski pokonania lidera światowego rankingu, Carlosa Alcaraza. Ostatecznie przegrał w trzech setach. Eksperci są jednak zachwyceni tym, co na korcie robił Polak.

Reprezentant Polski wygrał pierwszego seta z Carlosem Alcarazem, a w kolejnych dwóch walczył z liderem światowego rankingu jak równy z równym. Hubert Hurkacz miał swoje szanse na to, by pokonać Hiszpana, ale ostatecznie to Alcaraz w decydujących momentach był górą. Wygrał obie partie po tie-breakach i cieszył się z awansu.

Polak pokazał się jednak z dobrej strony. Eksperci są zachwyceni tym, co Hurkacz pokazał na korcie, ale odczuwają też niedosyt, gdyż wygrana nad liderem rankingu była niezwykle blisko.

"Hubert Hurkacz przegrał z Carlosem Alcarazem 6:3, 6:7(2), 6:7(3) w III rundzie turnieju w Toronto. Jest wielki niedosyt, bo było prowadzenie z przełamaniem w II secie. I w tym momencie zabrakło tego, o czym mówił przed meczem Craig Boynton. Tu po prostu trzeba trzymać serwis" - ocenił Rafał Smoliński.

"MECZYCHO! Hubert Hurkacz był parę piłek od tego by pokonać #1 na świecie w dwóch setach... ale Alcaraz to Alcaraz - Polak przegrywa w Toronto 6-3 6-7 6-7, w trzecim secie wyciąga ze stanu 2-5, broni 2 meczbole, wychodzi na 6-5...w tym meczu było wszystko oprócz polskiego zwycięstwa" - napisał Przemysław Garczarczyk.

"Hubert Hurkacz robi cuda w meczu z Carlosem Alcarazem (z 2:5 na 6:5 w decydującym secie - po drodze obronione dwa meczbole!), a tymczasem Iga Świątek świetnie kończy mecz z Karoliną Muchovą" - dodał Łukasz Jachimiak.

"Nie zasnę po tym meczu. Hubert Hurkacz prowadził z przełamaniem w drugim secie z Carlosem Alcarazem, później obronił meczbole... I znów można napisać, że to był naprawdę dobry mecz Hubiego, i znów można pochwalić Huberta za walkę i powrót, ale nie można zagrać dwóch takich tie-breaków" - ocenił Dawid Żbik.

"Przeprowadź szaleńczą pogoń, by potem zostać tak zdominowanym w tie-breaku…" - trafnie podsumował Mateusz Wasiewski.

"Mocno liczę, że do 3 razy sztuka i że Hubert Hurkacz będzie wymieniany w gronie najgroźniejszych rywali Carlosa Alcaraza. Alcaraza, który naprawdę potrafi czarować" - napisała Agnieszka Niedziałek.

"Co za mecz w Toronto Hurkacz wyszedł ze stanu 2:5 30:40* w trzecim secie z liderem rankingu, ale końcówkę znów wygrał Alcaraz. Olbrzymia intensywność, bo z Carlosem nie da się inaczej, bardzo widowiskowy mecz. Kolejny, w którym Hubi był blisko sprawienia niespodzianki..." - dodał Marek Furjan.

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę w ćwierćfinale. Amerykanka na drodze Polki
Hubert Hurkacz zatrzymany. Tyle zarobił w Kanadzie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty