Po przejściu dwustopniowych kwalifikacji Kacper Żuk (ATP 302) trafił na bardzo trudnego przeciwnika. Gregoire Barrere (ATP 62) ma na swoim koncie sześć tytułów wywalczonych we francuskich challengerach na nawierzchni twardej.
Obu tenisistów dzieli w rankingu ATP 240 miejsc i było to widoczne we wtorek w Rennes. Zresztą Francuz ani razu nie dał się zaskoczyć i pokonał Polaka 6:3, 6:1 w zaledwie 58 minut.
W pierwszym secie Żuk znalazł się pod presją w połowie partii. W czwartym gemie jeszcze uratował serwis. Po zmianie stron Barrere dopiął swego i wyszedł na 4:2. Tenisista gospodarzy nie oddał przewagi i pewnie zwieńczył premierową odsłonę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Natomiast drugi set rozpoczął się fatalnie dla tenisisty z Nowego Dworu Mazowieckiego. Po dwóch przełamaniach Francuz błyskawicznie odskoczył na 4:0. Tego prowadzenia już nie zmarnował. Polak w całym meczu miał tylko dwa break pointy, których nie wykorzystał w szóstym gemie. Po chwili Barrere wypracował meczbola przy podaniu rywala i natychmiast zakończył spotkanie.
Tym samym jedynym Polakiem, który pozostał jeszcze w grze w challengerze w Rennes, jest Szymon Walków (wcześniej odpadł w eliminacjach singla). W środę wrocławianin i partnerujący mu Amerykanin Hunter Reese przystąpią do rywalizacji w deblu, a ich przeciwnikami będą na inaugurację Sriram Balaji z Indii i Niemiec Andre Begemann.
Open Blot Rennes, Rennes (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 118 tys. euro
wtorek, 12 września
I runda gry pojedynczej:
Gregoire Barrere (Francja, 2) - Kacper Żuk (Polska, Q) 6:3, 6:1
I runda gry podwójnej:
Szymon Walków (Polska) / Hunter Reese (USA) - Sriram Balaji (Indie) / Andre Begemann (Niemcy) *środa
Czytaj także:
Wielkie zmiany w rankingu WTA. Iga Świątek zdetronizowana
Roszady w rankingu ATP po US Open. Które miejsce Huberta Hurkacza?