Pod koniec 2021 roku świat obiegła wiadomość, że Shuai Peng, jedna z najlepszych chińskich tenisistek w historii, zaginęła.
Miało to miejsce niedługo po tym, jak odważyła się publicznie oskarżyć byłego wicepremiera Chin o przemoc seksualną.
W mediach społecznościowych popularność wówczas zaczął zdobywać hashtag #WhereIsPengShuai.
Władze WTA ogłosiły w tamtym czasie, że wstrzymują współpracę z Chinami dopóki nie dostaną potwierdzenia na to, że tenisistka jest bezpieczna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Mimo braku niezbitych dowodów na to, że zawodniczka jest bezpieczna organizacja zdecydowała się na powrót turniejów do Chin. Wielu twierdzi, że zmiana podyktowana chęcią zdobycia dużych pieniędzy przez Women's Tennis Association.
Głos w sprawie zabrała francuska tenisistka, Alize Cornet, która ogłosiła, że nie weźmie udziału w zbliżającym się wielkimi krokami tournée po Chinach. Decyzję uargumentowała tym, że chce być wierna swoim przekonaniom.
"Zostając w zgodzie z moimi przekonaniami, a także z uwagi na moje zdrowie postanowiłam, że nie zagram w tym roku w Chinach. Powrócę jednak do touru w październiku. Do zobaczenia wkrótce." - napisała była 11. tenisistka świata w oświadczeniu na Instagram Story.
Pierwsze od 2019 roku turniej rangi WTA w Chinach będzie miał miejsce już w następnym tygodniu. Tenisistki zawalczą o zwycięstwo w zawodach rangi WTA 250 w Guangzhou. Najważniejszym punktem sezonu na chińskich kortach będą turnieje WTA 1000 w Pekinie, WTA 500 w Zhengzhou oraz WTA Elite Trophy w Zhuhai.
Iga Świątek na ten moment zgłoszona jest do WTA 1000 w Pekinie. Była liderka rankingu znajduje się na liście startowej razem z między innymi: Aryną Sabalenką, Jeleną Rybakiną czy Coco Gauff. Turniej rozpocznie się 2 października. Przed tym Polkę będziemy mieli okazję zobaczyć w ramach zawodów WTA 500 w Tokio.
Zobacz więcej:
Szymon Kielan nie podbije kortów w Szczecinie
Polski mecz był bitwą. Piękny powrót Łukasza Kubota do Szczecina