Andrew Gueddes w 2021 r. został skazany na 18 lat więzienia za liczne gwałty i napaści na tle seksualnym na czterech dziewczynkach w wieku od 12 do 17 lat. Ofiary były podopiecznymi trenera tenisa ziemnego (pracował w latach 1999-2014).
Była francuska tenisistka Angelique Cauchy była jedną z nich. 36-latka w wywiadzie dla "France Info" opowiedziała o swoim horrorze.
- Na obozie w La Baule przez dwa tygodnie gwałcił mnie trzy razy dziennie. Pierwszego wieczoru poprosił mnie, żebym poszła do jego pokoju, a ja tego nie zrobiłam, więc przyszedł do mojego. Z każdym dniem było coraz gorzej. Byłam w więzieniu, nie mogłam wyjść, kiedy chciałam - zdradziła.
Cauchy dodała, że w środowisku niektórzy wiedzieli o tym, że zachowanie szkoleniowca w stosunku do młodych dziewcząt było niewłaściwe. Prezes klubu tenisowego, któremu się poskarżyła, nie zamierzał jednak nic z tym robić, ponieważ - jak tłumaczył - Gueddes "odnosił sukcesy ze swoimi zawodniczkami".
- On gwałcił mnie prawie 200 razy w roku przez dwa lata. Straszył mnie, że choruje na AIDS. Żyłam w strachu, że mam AIDS od 13. do 18. roku życia. Wiele razy myślałam o popełnieniu samobójstwa - dodała była sportsmenka podczas przesłuchania we francuskim parlamencie.
Zobacz:
Jest oskarżony o gwałt. Słowa żony nie pozostawiają wątpliwości
Conor McGregor oskarżony o napaść seksualną! Policja prowadzi dochodzenie