Debiutant sprawił problemy rozstawionemu w Zhuhai. Zwycięstwo młodego Czecha

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Yoshihito Nishioka
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Yoshihito Nishioka

Yoshihito Nishioka podniósł się po secie przegranym do zera i pokonał Terence'a Atmane'a w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Zhuhai. W środę wygrali też Lloyd Harris i 20-letni Dalibor Svrcina.

Środa była wielkim dniem dla Terence'a Atmane'a. 21-letni Francuz zadebiutował w głównym cyklu i w I rundzie turnieju ATP w Zhuhai zmierzył się z Yoshihito Nishioką. Rozpoczął wspaniale i wygrał pierwszego seta bez straty gema. Bardziej doświadczony Japończyk wstał jednak po tym nokaucie i ostatecznie zwyciężył 0:6, 6:4, 6:2.

Atmane był bardziej ofensywny (zaserwował dziesięć asów i posłał 26 zagrań wygrywających), ale im dłużej trwał mecz, tym górę brała większa solidność i regularność Japończyka, który zakończył pojedynek z jednym asem i 15 "winnerami".

Rozstawiony z numerem ósmym Nishioka w II rundzie zmierzy się z Lloydem Harrisem. Afrykaner posłał aż 19 asów, przy własnym podaniu zdobył 36 z 42 rozegranych punktów i pokonał 6:4, 6:2 Jiriego Vesely'ego.

Ze zwycięstwa w środę cieszył się także Dalibor Svrcina. 20-letni Czech wykorzystał cztery z pięciu piłek na przełamanie i w półtorej godziny wygrał 6:4, 6:3 z grającym w Zhuhai dzięki dzikiej karcie Zhe Li.

W środę odbyły się również mecze finałowej rundy eliminacji. Awanse do głównej drabinki zdobyło czterech Australijczyków - Alex Bolt, Luke Saville, Dane Sweeny i Marc Polmans.

Huafa Properties Zhuhai Championships, Zhuhai (Chiny)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 981,7 tys. dolarów
środa, 20 września

I runda gry pojedynczej:

Yoshihito Nishioka (Japonia, 8) - Terence Atmane (Francja) 0:6, 6:4, 6:2
Lloyd Harris (RPA) - Jiri Vesely (Czechy, PR) 6:4, 6:2
Dalibor Svrcina (Czechy) - Zhe Li (Chiny, WC) 6:4, 6:3

wolne losy: Karen Chaczanow (1); Cameron Norrie (Wielka Brytania, 2); Jan-Lennard Struff (Niemcy, 3); Sebastian Korda (USA, 4)

Męski tenis znów w Chinach. Niespodzianki na początek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Komentarze (0)