Już w piątek zostały rozegrane półfinały turnieju w Ningbo. Ons Jabeur przeszła przez dotychczasowe rundy bez szwanku i umacniała się w roli głównej kandydatki do zdobycia trofeum w Chinach. Rozstawiona z numerem pierwszym Tunezyjka trafiła w drabince na Nadię Podoroską i zwyciężyła w trzysetowym meczu.
Konfrontacja była nierówna, ponieważ Ons Jabeur nie poradziła sobie w drugim secie, po wygranej w pierwszej partii. To delikatnie powiedziane, ponieważ runda zakończyła się wynikiem 6:1 dla Nadii Podoroskiej. Tunezyjka pozbierała się jednak po niepowodzeniu i w decydującym secie okazała się lepsza 6:2 niż Argentynka.
Do finału doszła również Diana Sznaider, która prezentuje się nadspodziewanie dobrze na korcie twardym w Ningbo. Urodzona w Moskwie tenisistka wyeliminowała w czwartek rozstawioną z numerem drugim Petrę Kvitovą, a w piątka poradziła sobie z jej rodaczką Lindą Fruhvirtovą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
Notowana na 85. miejscu w rankingu WTA Diana Sznaider rządziła na korcie. W pierwszym secie musiała jeszcze złamać opór Czeszki i zwyciężyła 6:4. Druga partia była już jednostronna i zakończyła się wynikiem 6:1 dla finalistki. Także w rywalizacji z Ons Jabeur ma ona zamiar wysoko zawiesić poprzeczkę.
Ningbo Open, Ningbo (Chiny)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
Półfinały gry pojedynczej:
Ons Jabeur (Tunezja, 1) - Nadia Podoroska (Argentyna) 6:3, 1:6, 6:2
Diana Sznaider - Linda Fruhvirtova (Czechy) 6:4, 6:1
Czytaj także: Hurkaczowi brakuje genu "zabójcy". "On już się nie zmieni"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia