W niedzielnym meczu I rundy w ramach zawodów China Open 2023 Marketa Vondrousova zmierzyła się z Anheliną Kalininą (więcej tutaj). Początkowo nic nie zapowiadało porażki turniejowej "ósemki".
Czeszka pewnie wygrała premierową odsłonę 6:1. W drugim secie prowadziła 2:1 i miała trzy break pointy. Ukrainka jednak uratowała serwis, a następnie odwróciła losy pojedynku. To ona zwyciężyła ostatecznie 1:6, 6:4, 6:1.
Dla aktualnej mistrzyni Wimbledonu była to bolesna przegrana. Pozostaje bowiem w grze o WTA Finals 2023 i każde punkty są teraz na wagę złota.
Po zakończeniu spotkania Vondrousova cierpiała także z innego powodu. Jej profil na Instagramie został zasypany hejtem w związku z porażką z niżej notowaną Ukrainką. Czeszka zamieściła screen, który podpisała wymownymi słowami: "znowu się zaczyna".
Czytając niektóre komentarze, włos jeży się na głowie. Vondrousova została m.in. nazwana "oszustką" czy "królową podwójnych błędów". Ktoś inny stwierdził, że jej meczem powinna się zająć WTA. Pojawiły się także mocniejsze słowa czy emotikony, włącznie z życzeniami śmierci.
To poważny problem. Gdy ludzie uczestniczą w zakładach bukmacherskich i przegrywają pieniądze, to potem często odreagowują swoją frustrację na sportowcach. Czują się przy tym całkowicie anonimowi i bezkarni.
Czytaj także:
Imponujący występ Sabalenki. Koniec marzeń mistrzyni Wimbledonu
Sensacja w finale w Tokio. Pogromczyni Świątek była nie do zatrzymania
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta