Wydarzeniem wtorku dla kibiców w Polsce był mecz Igi Świątek z Warwarą Graczewą. Polka poradziła sobie w przerywanym opadami deszczu pojedynku, a jej następną przeciwniczką w trzeciej rundzie będzie Magda Linette. Szykuje się gratka dla kibiców, ponieważ obecnie najlepsze reprezentantki Polski w rankingu WTA zmierzą się po raz pierwszy w historii.
Aryna Sabalenka przystąpiła do turnieju w Pekinie już jako liderka rankingu WTA. Nie zamierza zatrzymywać się po osiągnięciu finału wielkoszlemowego US Open i w drugiej rundzie w stolicy Chin zwyciężyła z Katie Boulter. Konfrontacja była dwusetowa, ale nie jednostronna. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 7:5, a druga 7:6. Sabalenka musiała namęczyć się w rywalizacji z nierozstawioną rywalką.
Jeszcze większy problem z awansem miała triumfatorka US Open. Coco Gauff spędziła na korcie ponad trzy godziny, a pieczątkę na wyeliminowaniu Petry Martić postawiła w tie-breaku w trzecim secie. Chorwatka wysoko zawiesiła poprzeczkę Amerykance i miała sprawienie niespodzianki na wyciągnięcie ręki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
We wtorek odpadły dwie rozstawione tenisistki. Pierwsza z nich to Daria Kasatkina, która nie poradziła sobie z będącą w wysokiej formie Xinyu Wang. Ons Jabeur zaliczyła wpadkę, biorąc pod uwagę fakt, że w poprzednim tygodniu triumfowała w turnieju w Nankin. Tunezyjka została pokonana w dwóch setach przez Martę Kostiuk. Ons Jabeur miała nadspodziewanie mało do powiedzenia na korcie.
Jessica Pegula potrzebowała do awansu trzech setów. Amerykanka trafiła w drabince na Annę Blinkową, która postawiła mocny opór w pierwszym secie. Zakończył się on zwycięstwem zawodniczki urodzonej w Moskwie w tie-breaku. Odwet Jessiki Peguli był bolesny dla przeciwniczki. Rozstawiona z numerem czwartym zawodniczka potrzebowała nieco ponad godziny na wygranie 6:2, 6:1 drugiego i trzeciego seta.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,127 mln dolarów
wtorek, 3 października
II runda gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 2) - Warwara Graczewa (Francja) 6:4, 6:1
Aryna Sabalenka (1) - Katie Boulter (Wielka Brytania) 7:5, 7:6 (2)
Coco Gauff (USA, 3) - Petra Martić (Chorwacja) 7:5, 5:7, 7:6 (2)
Marta Kostiuk (Ukraina) - Ons Jabeur (Tunezja, 7)
Jessica Pegula (USA, 4) - Anna Blinkowa 6:7 (2), 6:2, 6:1
Caroline Garcia (Francja, 9) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:3, 3:6, 6:3
Xinyu Wang (Chiny) - Daria Kasatkina (11) 6:4, 6:2
Weronika Kudermetowa (16) - Łesia Curenko (Ukraina) 3:6, 6:0, 6:0
Jelena Rybakina (Kazachstan, 6) - Tatjana Maria (Niemcy) 7:5, 6:0
Mirra Andriejewa - Anastazja Pawluczenkowa 6:2, 6:1
Czytaj także: Hurkaczowi brakuje genu "zabójcy". "On już się nie zmieni"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia