Za Hubertem Hurkaczem niełatwy pojedynek o półfinał turnieju ATP 1000 w Szanghaju. Polski tenisista przegrał pierwszą odsłonę starcia z Fabianem Marozsanem (4:6), ale w kolejnych setach był już lepszy od Węgra.
W drugiej części tego meczu Polak triumfował 6:1, a później wygrał jeszcze 6:3 i mógł cieszyć się ze zwycięstwa w całym spotkaniu.
Tuż po zakończeniu rywalizacji Hurkacz podszedł do kamery, na której umieścił dwa słowa.
"Sto lat" - napisał tenisista.
Kibice na pewno momentalnie zaczęli się zastanawiać, w czyją stronę skierował te słowa. Nieco później poznaliśmy odpowiedź na tę zagadkę.
Sportowiec postanowił złożyć życzenia Przemkowi, szefowi swojego fan clubu.
"Dziękuję" - napisał sympatyk Hurkacza na platformie X.
Na swojego kolejnego przeciwnika Hurkacz będzie musiał poczekać. Będzie nim Ben Shelton lub Sebastian Korda. O finał nasz tenisista powalczy w sobotę, a w przypadku zwycięstwa dzień później czeka go walka o tytuł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kamera skupiła się na kibicach. Ależ wczuli się w role!
Czytaj także:
> Wielkie serce Igi Świątek. Przeznaczy 300 tys. złotych
> Turniej ATP odwołany. Novak Djoković miał bronić tytułu