Coraz bliżej końca turnieju w tunezyjskim Monastyrze. W piątek poznaliśmy komplet półfinalistek, które w kolejnym dniu powalczą o awans do finału. Do tej fazy dotarły aż trzy rozstawione tenisistki.
Turniejowa "dwójka", czyli Elise Mertens nie miała większych problemów z odprawieniem Mai Hontamy. Japonka w całym meczu ugrała jedynie pięć gemów i nie przysporzyła Belgijce większych kłopotów (3:6, 2:6).
Kolejną przeciwniczką Mertens będzie Clara Burel. Rozstawiona z "ósemką" Francuzka okazała się lepsza od Lucrezii Stefanini. Włoszka pierwszego seta przegrała 3:6, a w drugim została kompletnie rozbita (1:6).
W ćwierćfinałach rywalizowały trzy tenisistki z Włoch, a w półfinale zameldowała się jedna. Jasmine Paolini zmierzyła się ze swoją rodaczką Lucią Bronzetti. Włoszka polskiego pochodzenia ograła rozstawioną z "szóstką" zawodniczkę w dwóch setach, ale oba były wyrównane - 7:5, 7:6(3).
Teraz jej rywalką będzie Ukrainka Łesia Curenko. Rozstawiona z "czwórką" tenisistka nie miała większych problemów, by odprawić Hiszpankę Nurię Parrizas Diaz (6:3, 6:2).
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jasmine Paolini (Włochy) - Lucia Bronzetti (Włochy, 6) 7:5, 7:6(3)
Łesia Curenko (Ukraina, 4) - Nuria Parrizas Diaz (Hiszpania) 6:3, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 2) - Mai Hontama (Japonia) 6:3, 6:2
Clara Burel (Francja, 8) - Lucrezia Stefanini (Włochy) 6:3, 6:1
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki