Mamy nowe ustalenia. Kompromitacja przed WTA Finals

Twitter / Na zdjęciu: korty w Cancun
Twitter / Na zdjęciu: korty w Cancun

Kolejne zamieszanie przed WTA Finals. Zawodniczki miały rozpocząć treningi na głównym obiekcie w czwartek. Z naszych informacji wynika, że nastąpi to co najmniej dwa dni później.

W tym artykule dowiesz się o:

Zamieszanie wokół WTA Finals trwa. Wszystko rozpoczęło się od długiego oczekiwania na poznanie lokalizacji tegorocznej edycji turnieju. Wybrane zostało miejsce bez odpowiedniego obiektu tenisowego. To jeszcze nie problem ani nic niespotykanego. Gorzej jest z tym, jak wygląda proces budowy w meksykańskim Cancun.

Na trzy dni przed startem imprezy wciąż widzimy rusztowania w miejscu, gdzie odbędą się Mistrzostwa WTA. Robotnicy robią wszystko, co mogą, aby zdążyć z zakończeniem budowy w ostatniej chwili. Pewnie im się to uda, ale co z treningami i dostosowywaniem się głównych zainteresowanych do nawierzchni?

Zawodniczki oraz ich sztaby otrzymali na początku informację, iż kort główny zostanie oddany do użytku w czwartek. Do tego dnia tenisistki miały szlifować swoją formę na obiektach znajdujących się w hotelach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Ta wersja jest już nieaktualna. Jak ustaliliśmy, najlepsze singlistki oraz deblistki tego sezonu będą mogły rozpocząć trenowanie na wciąż powstającym korcie najwcześniej w sobotę, tj. dzień przed pierwszym spotkaniem. Szok.

Przypomnijmy, że do WTA Finals w tym roku zakwalifikowały się: Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Jelena Rybakina, Jessica Pegula, Ons Jabeur, Marketa Vondrousova oraz Maria Sakkari, która weszła w miejsce kontuzjowanej Karoliny Muchovej.

Czytaj także:
Skandal. Rosjanka pokazała, co ją spotkało po meczu z Polką 
Kolejny krok obrońcy tytułu w Wiedniu. Ważne rozstrzygnięcia w walce o ATP Finals

Źródło artykułu: WP SportoweFakty