W ramach Internationaux Feminins de la Vienne Katarzyna Kawa (WTA 213) wygrała dwa pojedynki. W piątek na drodze kryniczanki stanęła jednak najwyżej rozstawiona Anna-Lena Friedsam (WTA 111). Polsko-niemieckie starcie trwało zaledwie pięć kwadransów.
Friedsam była faworytką tego meczu i ze swojej roli wywiązała się znakomicie. Wykorzystała 6 z 7 break pointów, a sama straciła serwis dwukrotnie. Wygrała zatem zdecydowanie 6:2, 6:2.
Przebieg obu setów był podobny. Nasza reprezentantka zaczynała poszczególne partie od przełamania, jednak potem szybko traciła przewagę. W premierowej odsłonie Friedsam zdobyła pięć ostatnich gemów. Z kolei w drugiej części meczu wygrała od stanu 0:2 sześć gemów z rzędu.
Tym samym Friedsam pewnie pokonała Polkę i awansowała do półfinału halowych zawodów ITF World Tennis Tour we francuskim Poitiers. Jej sobotnią przeciwniczką będzie oznaczona "czwórką" Francuzka Leolia Jeanjean (WTA 135).
Kawa doznała drugiej porażki z Friedsam. 10 lat temu Niemka była od niej lepsza w I rundzie turnieju ITF w niemieckim Wiesbaden. Mimo porażki nasza reprezentantka zbliży się do powrotu do Top 200 rankingu WTA. Teraz będzie się przygotowywać do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King w Sewilli (7-12 listopada).
Internationaux Feminins de la Vienne, Poitiers (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 80 tys. dolarów
piątek, 27 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Anna-Lena Friedsam (Niemcy, 1) - Katarzyna Kawa (Polska) 6:2, 6:2
Czytaj także:
Duże roszady w rankingu WTA. Przed nami wielki finał sezonu
Co z Hubertem Hurkaczem? Jest najnowszy ranking ATP
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu