Duet Jan Zieliński - Hugo Nys doskonale radził sobie w turnieju ATP 500 w Bazylei. Dwójka ta okazała się lepsza m.in. od najlepszego obecnie debla świata, Ivana Dodiga i Austina Krajicka.
W finale turnieju rywalami Polaka i Monakijczyka byli rozstawieni Santiago Gonzalez i Edouard Roger-Vasselin, i to właśnie oni okazali się lepsi 7:6(8), 6:7(3), 10-1.
Zieliński i Nys mogli jednak opuszczać kort z podniesionymi głowami. Cały mecz był niezwykle zacięty, nikt nie chciał oddać bez walki choćby jednego punktu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych
Najlepiej świadczy o tym poświęcenie Jana Zielińskiego. Polski tenisistka podczas jednej z akcji przewrócił się, jednak nie poddał się i leżąc na ziemi w ostatniej chwili zdołał odbić piłkę. To spodobało się zgromadzonym na obiekcie fanom, którzy nagrodzili 26-latka brawami.
Na nieszczęście dla Polaka, jego poświecenie poszło na marne. Kilka chwil później Polak znowu był przy piłce, jednak zagrał źle i uderzył w siatkę (wideo z całej akcji zobaczysz poniżej).
"Definicja niepoddawania się" - napisano na profilu Tennis TV na platformie X (dawny Twitter).
Zobacz także:
Tak Hurkacz doprowadził do tie-breaka
Młody Polak walczył prawie trzy godziny