Za sprawą triumfu w turnieju ATP 1000 w Szanghaju Hubert Hurkacz włączył się do walki o występ w kończącym sezon ATP Finals. W ostatnim czasie walczył także o tytuł w Bazylei, ale w finale pokonał go Felix Auger-Aliassime.
Ze Szwajcarii nasz tenisista przeniósł się do stolicy Francji. Zmagania w turnieju ATP 1000 w Paryżu rozpoczął od pierwszej rundy, w której jego rywalem był Amerykanin Sebastian Korda.
Polak triumfował, ale potrzebował do tego trzech setów - 6:3, 6:7(6), 6:3. W II partii wrocławianin serwował na zwycięstwo w meczu, ale jego rywal w ostatniej chwili odrobił stratę i ostatecznie wyrównał stan spotkania. Jednak w trzeciej odsłonie nie miał już nic do powiedzenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych
W drugiej rundzie na Hurkacza czekał już Roberto Bautista. Hiszpan w poniedziałek odprawił w dwóch setach Czecha Jiri Leheckę.
Do tej pory obaj tenisiści rywalizowali ze sobą czterokrotnie. Dopiero w lutym 2023 roku Polak pierwszy raz znalazł sposób na Bautistę, który wygrał trzy poprzednie starcia. Te jednak miały miejsce w latach 2022, 2020 i 2019.
Mecz Roberto Bautista - Hubert Hurkacz odbędzie się w środę, 1 listopada. Dokładna godzina zostanie podana, gdy organizatorzy opublikują szczegółowy plan gier.
Przeczytaj także:
Dramatyczny mecz Huberta Hurkacza w Paryżu. Potrzebny był trzeci set