Nie mógł w to uwierzyć. Reakcja Hurkacza mówi wszystko

Twitter / twitter.com/TennisTV / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Twitter / twitter.com/TennisTV / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz pokonał Sebastiana Kordę podczas ATP Masters 1000 w Paryżu, ale wygrana nie przyszła Polakowi łatwo. "Szalony" tie-break dostarczył fanom dużych emocji.

W tym artykule dowiesz się o:

Hubert Hurkacz awansował do II rundy turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu i wciąż pozostaje w grze o ATP Finals 2023. Polak zwyciężył Amerykanina Sebastiana Kordę 6:3, 6:7(6), 6:3 - więcej TUTAJ.

Kolejnym przeciwnikiem "Hubiego" w stolicy Francji będzie w środę (1 listopada) hiszpański tenisista Roberto Bautista (ATP 66).

W pojedynku z Kordą 26-letni Hurkacz przeżywał trudne momenty. O wyniku drugiego seta decydował emocjonujący, "szalony" tie-break. Szybko zrobiło się 5-0 dla Kordy. Wrocławianin był sfrustrowany swoją postawą, ciągle gestykulował, ale... odrobił straty (miał nawet piłkę meczową).

To jednak Korda cieszył się z wygranego seta (tie-break do 6). "Hubi" po krótkiej wymianie wyrzucił piłkę poza kort. Potem długo nie mógł ochłonąć. Zakrył twarz koszulką, zacisnął ze złości zęby. Grymas na jego twarzy, kiedy podchodził do trenera, mówił wszystko (patrz wideo poniżej).

Zobacz:
Precyzja Huberta Hurkacz. Przymierzył perfekcyjnie [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty