Hubert Hurkacz na początek turnieju w Paryżu zmierzył się z Sebastianem Kordą. Stoczył z Amerykaninem trzysetowy bój, w którym okazał się lepszy od niżej notowanego rywala.
W środę natomiast wrocławianin walczył o awans do III rundy z Roberto Bautistą. Szybko przełamał podanie rywala i wygrał pierwszego seta 6:3. W drugiej partii był jeszcze skuteczniejszy i stracił raptem dwa gemy.
Do rywalizacji Hurkacz powróci bardzo szybko, bo już w czwartek (2 listopada).
Jego przeciwnikiem będzie Casper Ruud lub Francisco Cerundolo. Odnotujmy, że norweski tenisista rozstawiony jest w Paryżu z numerem 8.
Na tę chwilę nie wiadomo, o jakiej porze Hubert Hurkacz wyjdzie na kort. Godzinę rozpoczęcia jego meczu w III rundzie poznamy, gdy organizatorzy opublikują szczegółowy plan gier.
Czytaj także:
- Koniec marzeń Polaka o ATP Finals. Kompletny zawód w Paryżu
- Polak nie hamuje. Tyle już zarobił Hubert Hurkacz w Paryżu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na Instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu