Zanim turniej w Cancun się rozpoczął, organizatorzy musieli zmierzyć się z opóźnieniami w budowie kortu. Zawodniczki otrzymały tylko po 45 minut na zapoznanie się z obiektem. Część z nich nie kryła swojego rozczarowania.
Do tego wszystkiego doszły problemy z pogodą. Szczególnie dotknęły one turnieju w grze podwójnej. Jeden z meczów został przełożony, a starcie Storm Hunter / Elise Mertens - Nicole Melichar-Martinez / Ellen Perez rozegrane zostanie na raty.
Przed najbliższym spotkaniem Igi Świątek pojawiły się obawy, że warunki znów mocno utrudnią rywalizację. Dobre wieści z Cancun przekazał Żelisław Żyżyński.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na Instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu
Dziennikarz CANAL+ Sport opublikował na portalu X (dawniej Twitter) nagranie z Meksyku. Dodał, że pogoda zaczyna się uspokajać.
Prognozy również się poprawiły. Gdy na korcie pojawi się Iga Świątek w Cancun nie powinno padać. Przewidywany jest silny wiatr, a termometry mają wskazywać 28 stopni Celsjusza.
Gdyby wystąpiły opady deszczu, nie powinno stanowić to dużego problemu dla organizatorów. Ci pokazali już, że potrafią sprawnie osuszyć kort.
Mecz Iga Świątek - Coco Gauff zaplanowany został na środę, 1 listopada o godz. 23:00 czasu polskiego (godz. 17:00 w Meksyku). Transmisję przeprowadzi stacja CANAL+ Sport. Tekstowa relacja LIVE dostępna będzie na WP SportoweFakty.
Aktualizacja (godz. 18:50):
Tuż przed godz. 19:00 czasu polskiego w Cancun mocno padało. Nagraniem z Meksyku podzielił się w mediach społecznościowych dziennikarz Adam Romer (zobacz poniżej). Niepokojące wieści przekazało także CANAL+ Sport. Nie wiadomo na ten moment, czy spotkanie Igi Świątek rozpocznie się zgodnie z planem.
Wpis Żelisława Żyżyńskiego z godz. 16:45:
Prognoza pogody dla Cancun (za: yr.no):
Czytaj także:
- Ekspert jasno przed meczem Świątek. "Spodziewam się słabego meczu"
- W USA głośno o rywalce Igi Świątek. Żadna tajemnica, kto ją sponsoruje