We wtorek Stefanos Tsitsipas nie dokończył meczu z Holgerem Rune. Przy prowadzeniu 2:1 dla Duńczyka grecki tenisista uznał, że nie jest już w stanie kontynuować spotkania (więcej tutaj). Podczas konferencji prasowej poinformował, że to koniec jego rywalizacji w Turynie.
- To bardzo niefortunne. Grałem tutaj w dwóch edycjach ATP Finals, podczas których musiałem wycofać się z turnieju. Nie zdarzało mi się, żebym musiał rezygnować. Pamiętam bardzo niewiele takich sytuacji - stwierdził ateńczyk, który w 2021 roku wycofał się z ATP Finals po rozegraniu jednego pojedynku.
Tym samym ATP potwierdziło, że miejsce Greka w Grupie Zielonej turnieju singla zajmie Hubert Hurkacz. Polak będzie miał do rozegrania tylko jeden pojedynek. W czwartek zmierzy się o godz. 14:30 lub 21:00 z Novakiem Djokoviciem, czyli faworytem do triumfu w ATP Finals 2023.
ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"
Hurkacz ma z Djokoviciem bilans 0-6 w głównym cyklu. W obecnym sezonie Serb był lepszy od Polaka w Dubaju i Wimbledonie. Ich ostatni pojedynek, rozegrany na słynnej londyńskiej trawie w ramach IV rundy, mocno trzymał w napięciu. Finalnie "Nole" zwyciężył po dwudniowym meczu 7:6(6), 7:6(6), 5:7, 6:4.
Złą wiadomością dla "Hubiego" jest to, że będzie to dla niego jedyny mecz w Turnieju Mistrzów. Nawet w przypadku zwycięstwa nie będzie już mógł awansować do półfinału. Mimo tego Polak będzie miał szansę zdobyć 200 punktów do rankingu ATP oraz zarobić dodatkowe pieniądze. Za samo pełnienie roli rezerwowego otrzymał 152,5 tys. dolarów.
Dla Hurkacza będzie to drugi w karierze występ w ATP Finals. W sezonie 2021 rozegrał w hali Pala Alpitour w Turynie trzy pojedynki, lecz nie wygrał żadnego z nich. Wówczas lepsi od niego okazali się Rosjanin Danił Miedwiediew, Niemiec Alexander Zverev oraz rezerwowy Włoch Jannik Sinner.
Wyniki i tabele ATP Finals 2023
Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Dwie siódemki przy nazwisku Świątek
Świetne wieści dla Huberta Hurkacza. Tylko spójrz na ranking