Danił Miedwiediew szczery do bólu. "Trochę straciłem rozum"

PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew był bardzo szczery po porażce z Jannikiem Sinnerem w półfinale ATP Finals 2023. Moskwianin zachwycał się grą Włocha oraz przyznał, że w trzecim secie sobotniego pojedynku "trochę stracił rozum".

W tym artykule dowiesz się o:

Danił Miedwiediew nie powtórzy sukcesu z sezonu 2020, kiedy zwyciężył w ATP Finals. Z tegoroczną edycją turnieju dla ośmiu najlepszych tenisistów świata moskwianin pożegnał się w półfinale. W sobotę przegrał 3:6, 7:6(4), 1:6 z Jannikiem Sinnerem.

- W pierwszym secie miał lepszy rytm. Jestem za to dumny z siebie, jak zagrałem w drugiej partii, bo byłem agresywny i wygrałem tie breaka. W trzeciej zawodził mnie serwis i dwukrotnie zostałem przełamany. Zdecydowanie powinienem był lepiej podawać - analizował podczas konferencji prasowej, cytowany przez puntodebreak.com.

Dla Miedwiediewa to trzecia z rzędu porażka z Sinnerem poniesiona na przestrzeni półtora miesiąca. Po meczu tenisista z Moskwy był zachwycony grą 22-letniego rywala, przepowiadając mu wielką przyszłość.

- Jestem pod wielkim wrażeniem jego gry. Potrafi dużo biegać, popełnia mało błędów, a jeśli zagrasz mu łatwą piłkę, rozrzuci cię po korcie. Do tego znacznie poprawił serwis i woleja. Jeżeli będzie grał tak dalej, wygra wiele tytułów wielkoszlemowych i będzie numerem jeden w rankingu - ocenił.

Miedwiediew w przeszłości miał wiele zatargów z kibicami na całym świecie. A w sobotę rywalizował nie tylko z Sinnerem, ale i z miejscową publicznością. W trzecim secie nie wytrzymał gorącej atmosfery i rzucił rakietą.

- Uważam, że publiczność tutaj była bardzo miła, a to, że wspierała Sinnera, było normalne - odparł. - W tamtej sytuacji trochę straciłem rozum, bo popełniłem podwójny błąd serwisowy w ważnym momencie, a kibice byli z tego zadowoleni.

Sobotnią porażką moskwianin zakończył sezon, w którym wygrał 66 meczów, zdobył pięć tytułów i zagrał w finale US Open. - To był wspaniały sezon. W lutym, przed turniejem w Rotterdamie, wypadłem z pierwszej "dziesiątki" w rankingu, a na treningu nie mogłem trafić w kort. Potem pojawiły się tytuły i finały. Jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem w tym roku, i postaram się wyciągnąć wnioski w perspektywie następnego, bo musisz się doskonalić, jeśli chcesz utrzymać się na szczycie - podkreślił.

Pierwszy debel już w finale ATP Finals 2023

ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"

Komentarze (1)
avatar
fannovaka
19.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wlosi to dziki narod