W środę Katarzyna Kawa (WTA 205) odwróciła losy pojedynku z Łotyszką Darją Semenistają. W czwartek na jej drodze stanęła Ariana Geerlings (WTA 848), która otrzymała od organizatorów dziką kartę. Polka pokonała 18-letnią Hiszpankę 6:2, 6:2 w 77 minut i awansowała do ćwierćfinału.
Czwartkowe spotkanie Kawa rozpoczęła od utraty podania, ale potem niepodzielnie panowała na korcie. Zdobyła pięć gemów z rzędu i wyszła na 5:1. Nie wykorzystała wówczas okazji do zwieńczenia partii. Uczyniła to dopiero po zmianie stron, przy piątej piłce setowej.
Historia z premierowej odsłony powtórzyła się w drugim secie. Tenisistka z Krynicy-Zdroju straciła serwis w pierwszym gemie, ale potem postarała się o trzy przełamania z rzędu. W siódmym gemie Geerlings odrobiła jednego breaka, jednak po zmianie stron Polka zamknęła pojedynek przy drugiej piłce meczowej.
Tym samym Kawa awansowała do ćwierćfinału zawodów ITF World Tennis Tour na mączce w Walencji. Jej kolejną przeciwniczką będzie w piątek młoda Serbka Mia Ristić (WTA 366).
Dwa zwycięstwa odniesione w Walencji oznaczają, że Kawa jest bardzo blisko powrotu do Top 200 rankingu WTA. Nasza tenisistka potrzebuje punktów, aby zapewnić sobie miejsce w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2024. Lista zgłoszeń do kwalifikacji ukaże się w połowie grudnia.
Open Ciudad de Valencia, Walencja (Hiszpania)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 100 tys. dolarów
czwartek, 23 listopada
II runda gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska) - Ariana Geerlings (Hiszpania, WC) 6:2, 6:2
Czytaj także:
Kolejny tydzień panowania Świątek. Czeski talent pnie się w rankingu
Jest ranking po ATP Finals. Niewiarygodny wyczyn Novaka Djokovicia
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"