Przekonały ich rosyjskie pieniądze? Skandaliczna decyzja tenisistów

Getty Images / Tullio Puglia / Jasmine Paolini / plakat promujący turniej w Rosji
Getty Images / Tullio Puglia / Jasmine Paolini / plakat promujący turniej w Rosji

Na początku grudnia w Rosji odbędzie się pokazowy turniej tenisowy, którego sponsorem został Gazprom, największy światowy wydobywca gazu ziemnego. Co ciekawe, udział w tym wydarzeniu zapowiedzieli już sportowcy z wielu krajów.

Choć do końca bieżącego roku nie pozostało już wiele czasu, to jednak Rosjanie na końcówkę 2023 roku mają huczne plany. Na 1 grudnia w Saint Petersburgu planowany jest pokazowy turniej tenisowy.

Sponsorem tego wydarzenia jest Gazprom - rosyjski koncern państwowy, największy światowy wydobywca gazu ziemnego. Można zatem przypuszczać, że zapewnił on uczestnikom tego turnieju niemałe wynagrodzenie.

Co ciekawe, na wspomnianym turnieju wystąpią tenisiści nie tylko z Rosji i Białorusi, ale także m.in. Serbii, Francji czy Hiszpanii. Ponadto swoją obecność potwierdziła też Jasmine Paolini - Włoszka mająca polskie korzenie. Warto natomiast wspomnieć, że szefem Gazpromu jest Aleksiej Miller, który pozytywnie podchodzi do działań Władimira Putina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Na rosyjskim korcie pojawią się także inni tenisiści z dość wysokich miejsc w rankingu WTA czy też ATP. Kto jest w tym gronie? M.in. Laslo Djere (33. ATP), Roberto Bautista Agut (57. ATP), Dusan Lajović (46. ATP), Adrian Mannarino (22. ATP), Julia Putincewa (68. WTA) czy też Wiktorija Tomowa (79. WTA).

Obecnością wielu tenisistów z innych krajów na turnieju w Rosji oburzone są ukraińskie media. Nasi wschodni sąsiedzi domagają się, by w tej sprawie zareagowały władze ATP oraz WTA.

Zobacz także:
Prawa ręka Igi wszystko wyjawiła
Djoković rozpoczął kolejną setkę