Dwa oblicza Mai Chwalińskiej. Trudny mecz z rosyjską mistrzynią

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska rozegrała drugi pojedynek w ramach turnieju ITF World Tennis Tour o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach twardych w Szarm el-Szejk. Polka nie sprostała Rosjance, która w zeszłym tygodniu odniosła w Egipcie życiowy sukces.

W środę Maja Chwalińska (WTA 364) nie dała żadnych szans swojej rodaczce Oliwii Szymczuch, odprawiając rywalkę na tenisowym "rowerku" (więcej tutaj). Dla leworęcznej 22-latki był to pierwszy wygrany pojedynek od października.

Rozstawiona z "trójką" Polka stanęła przed trudniejszym zadaniem w czwartek. Jej przeciwniczką była 19-letnia Kira Pawłowa (WTA 542). Rosjanka ma znakomite wspomnienia z Szarm el-Szejk, bowiem w ubiegłym tygodniu sięgnęła tutaj po swoje premierowe mistrzostwo na zawodowych kortach.

Czwartkowe spotkanie trwało godzinę i 27 minut, a zakończyło się zwycięstwem Pawłowej 7:6(2), 6:0. Tym samym to ona awansowała do ćwierćfinału egipskich zawodów, w którym niespodziewanie zmierzy się ze swoją rodaczką Aleksandrą Szubladze.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Początek meczu był wyrównany, ale z czasem udało się Pawłowej wysunąć na 4:2. Chwalińska dwukrotnie odrobiła stratę przełamania, gdy przeciwniczka podawała po zwycięstwo w pierwszym secie. Ostatecznie o losach premierowej odsłony rozstrzygnął tie-break, w którym Rosjanka straciła zaledwie dwa punkty.

Druga partia toczyła się już pod dyktando Pawłowej. Chwalińska miała poważne problemy ze zdobywaniem punktów. W całym secie wywalczyła ich zaledwie cztery, co nie dało jej nawet gema. Po trzech przełamaniach z rzędu Rosjanka odniosła zwycięstwo w dwóch partiach.

Chwalińska nie opuszcza jeszcze Szarm el-Szejk. W czwartek wspólnie z Giną Feistel awansowała do półfinału turnieju debla. Biało-Czerwone wygrały z serbsko-rosyjską parą Bojana Marinković i Jekatierina Szalimowa 6:3, 6:0. W piątek spotkają się z duetem numer dwa - Słowaczką Katariną Kuzmovą i Egipcjanką Sandrą Samir.

Egypt 25 Sharm ElSheikh Women's Future, Szarm el-Szejk (Egipt)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 25 tys. dolarów
czwartek, 14 grudnia

II runda gry pojedynczej:

Kira Pawłowa - Maja Chwalińska (Polska, 3) 7:6(2), 6:0

ćwierćfinał gry podwójnej:

Maja Chwalińska (Polska, 3) / Gina Feistel (Polska, 3) - Bojana Marinković (Serbia) / Jekatierina Szalimowa 6:3, 6:0

Czytaj także:
Ranking WTA: duży awans polskiego talentu
Stagnacja w elicie. Zobacz najnowszy ranking ATP

Komentarze (2)
avatar
fannovaka
15.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ico z tego ze inna Polke wczesniej puscila na rowerku jak teraz przegrala z Ruska nr 542! Wstyd! 
avatar
zgryźliwy
14.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, ale to kolejna nasza tenisistka, z której nic nie będzie. Może poziom Kawy.