Juncheng Shang był rewelacją turnieju ATP w Hongkongu. 18-letni Chińczyk, posiadacz dzikiej karty, w dwóch pierwszych rundach obronił meczbole, a w ćwierćfinale niespodziewanie wyeliminował Francesa Tiafoe'a. W sobotę był bliski sprawienia kolejnej sensacji, ale po ponad dwugodzinnym pojedynku przegrał w półfinale z Andriejem Rublowem (6:4, 2:6, 3:6).
Najwyżej rozstawiony Rublow przetrzymał atak przeciwnika i od drugiego seta przejął inicjatywę na korcie. Moskwianin zaczął skuteczniej serwować, był też bardziej regularny i popełniał mniej błędów w wymianach, w efekcie przechylił szalę na swoją korzyść.
Tym samym 26-letni Rublow, który w sobotę zapisał na swoim koncie 12 asów, trzy przełamania i 29 zagrań kończących, awansował do 24. w karierze finału w głównym cyklu i stanie przed szansą na zdobycie 14. tytułu.
Chronologicznie pierwszy sobotni półfinał także był interesujący i również zakończył się w trzech setach. Emil Ruusuvuori zaserwował dziewięć asów, zagrał 26 uderzeń wygrywających, wykorzystał trzy z 12 break pointów i pokonał 4:6, 7:5, 6:3 Sebastiana Ofnera. Dzięki temu 24-latek z Helsinek wystąpi w swoim drugim finale na poziomie ATP Tour. W lutym 2022 roku w Pune przegrał z Joao Sousą.
Niedzielny finał (początek o godz. 7:30 czasu polskiego) będzie czwartym pojedynkiem pomiędzy Rublowem a Ruusuvuorim. Bilans wynosi 2-1 dla moskwianina, ale ich ostatnie spotkanie, w zeszłym sezonie w Cincinnati, wygrał Fin.
Bank of China Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Hongkong)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 661,5 tys. dolarów
sobota, 6 stycznia
półfinał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (1) - Juncheng Shang (Chiny, WC) 4:6, 6:2, 6:3
Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Sebastian Ofner (Austria) 4:6, 7:5, 6:3
Amerykańska rewelacja "jedynką" w Auckland. Powroty kanadyjskich gwiazd
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży