3,5-godzinne starcia i obronione meczbole w Adelajdzie. Niesamowity wyczyn utalentowanego Włocha

PAP/EPA / Alex Plavevski / Na zdjęciu: Nicolas Jarry
PAP/EPA / Alex Plavevski / Na zdjęciu: Nicolas Jarry

Nicolas Jarry i Jack Draper obronili meczbole i po 3,5-godzinnych pojedynkach awansowali do 1/4 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Adelajdzie. Lorenzo Musetti w środę przegrał jeden punkt przy własnym podaniu.

W nadchodzącym Australian Open Tommy Paul będzie bronił zeszłorocznego półfinału. Na przetarcie przed tym startem Amerykanin wybrał występ w turnieju ATP w Adelajdzie, gdzie zaczął od mocnego uderzenia. W środowym meczu II rundy (w I rundzie miał wolny los) w świetnym stylu pokonał 6:3, 6:2 kwalifikanta Alexa Bolta.

- Nigdy nie wiesz, czego się spodziewać po pierwszym meczu w sezonie. Czułem się trochę zdenerwowany, ale jestem szczęśliwy, że mogłem wyjść na kort i pokazałem dobry tenis - powiedział 26-latek z New Jersey, cytowany przez atptour.com.

Najwyżej rozstawiony Paul, który w środę zaserwował 11 asów, ani razu nie został przełamany i wykorzystał trzy z pięciu break pointów, w ćwierćfinale zmierzy się z Jackiem Draperem. Brytyjczyk po trzech godzinach i 40 minutach zaciętej walki wygrał 5:7, 7:6(9), 7:6(7) z Miomirem Kecmanoviciem, w drugim secie broniąc dwóch meczboli.

Pewnie do 1/4 finału awansował też inny rozstawiony Amerykanin, Sebastian Korda. 23-latek z Brandenton, turniejowa "trójka", ograł 6:4, 7:6(10) Lorenzo Sonego, a jego kolejnym rywalem będzie Christopher O'Connell. Australijczyk, posiadacz dzikiej karty, oddał cztery gemy Aleksandrowi Szewczence.

Niesamowitym wyczynem popisał się w środę Lorenzo Musetti, który w wygranym 6:4, 6:1 pojedynku z Jordanem Thompsonem stracił zaledwie jeden punkt przy własnym podaniu. W ćwierćfinale rozstawiony z numerem czwartym Włoch zagra z Aleksandrem Bublikiem. Oznaczony "ósemką" Kazach przy swoim serwisie wygrał 54 z 85 rozegranych akcji i wyeliminował Daniela Evansa.

Spośród faworytów Adelaide International 2024 najtrudniejszą przeprawę ma za sobą Nicolas Jarry. Oznaczony numerem drugim Chilijczyk obronił piłkę meczową i po prawie trzyipółgodzinnej bitwie pokonał 6:7(5), 7:6(7), 6:4 Matteo Arnaldiego. Jego następnym przeciwnikiem będzie Jiri Lehecka, turniejowa "siódemka", który okazał się lepszy od Dusana Lajovicia.

Adelaide International, Adelajda (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 661,5 tys. dolarów
środa, 10 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Tommy Paul (USA, 1) - Alex Bolt (Australia, Q) 6:2, 6:2
Nicolas Jarry (Chile, 2) - Matteo Arnaldi (Włochy) 6:7(5), 7:6(7), 6:4
Sebastian Korda (USA, 3) - Lorenzo Sonego (Włochy) 6:4, 7:6(10)
Lorenzo Musetti (Włochy, 4) - Jordan Thompson (Australia) 6:4, 6:1
Jiri Lehecka (Czechy, 7) - Dusan Lajović (Serbia) 7:5, 4:6, 6:3
Aleksander Bublik (Kazachstan, 8) - Daniel Evans (Wielka Brytania) 4:6, 6:2, 6:1
Jack Draper (Wielka Brytania) - Miomir Kecmanović (Serbia) 5:7, 7:6(9), 7:6(7)
Christopher O'Connell (Australia, WC) - Aleksander Szewczenko 6:3, 6:1

Polski duet zainaugurował sezon. Doszło do niespodzianki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Komentarze (0)