W niedzielę 14 stycznia rozpoczął się pierwszy wielkoszlemowy turniej w tym roku - Australian Open. Jedną z faworytem do zwycięstwa będzie rzecz jasna Iga Świątek. Polska tenisistka już podczas turnieju United Cup udowodniła, że jest w wysokiej formie.
Mimo pozytywnych odczuć co do swojej dyspozycji Świątek podkreśla, że nadal są elementy, nad którymi pracuje. Niektóre aspekty są w trakcie "szlifowania", o czym nasza reprezentantka opowiedziała w rozmowie z "Eurosportem".
- Przede wszystkim pracowaliśmy nad moim ruchem serwisowym (...). Głównym celem jest to, żeby był bardziej płynny. Mam nadzieję, że uda nam się to osiągnąć, na pewno ta praca jeszcze nie jest skończona, ale wydaje mi się, że idziemy w bardzo dobrym kierunku - powiedziała.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
22-latka wyznała, iż czuję, że okres przygotowawczy przepracowała z jeszcze większą solidnością i większym skupieniem, co ma przełożyć się na dobre wyniki. Świątek liczy, że efekty tego będą widoczne już podczas Australian Open.
- Pracowałam przede wszystkim nad różnymi zagraniami, które pomogą mi częściej iść do przodu, być bardziej agresywną, i częściej kończyć akcje na siatce - zaznaczyła Świątek, dodając, że na pierwsze starcie z Sofią Kenin wyjdzie z taką samą pewnością siebie, jak podczas turnieju United Cup.
Przypomnijmy, że Amerykanka będzie rywalką Świątek w pierwszej rundzie turnieju. Spotkanie to rozpocznie się w nocy z poniedziałku na wtorek - o godzinie 2:00 czasu polskiego. Obie tenisistki rozegrają pojedynek na Rod Laver Arena, czyli na korcie centralnym Australian Open.
Dodajmy, że Iga Świątek w trakcie swojej kariery cztery razy wygrywała turnieje wielkoszlemowe, jednak ani razu nie okazała się najlepsza w Australian Open.
Zobacz także:
Ważna informacja dla Igi Świątek