Raducanu optymistyczna co do przyszłości. "To niesamowite"

PAP/EPA / MAST IRHAM / Na zdjęciu: Emma Raducanu
PAP/EPA / MAST IRHAM / Na zdjęciu: Emma Raducanu

Emma Raducanu wróciła do rywalizacji po kolejnej przerwie spowodowanej kontuzją. Brytyjka awansowała do drugiej rundy Australian Open, a podczas konferencji prasowej zdradziła, jak obecnie wygląda sytuacja z jej zdrowiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Emma Raducanu szturmem podbiła tenisowy świat, kiedy jako niespełna 19-latka wygrała US Open w 2021 roku. Brytyjka była uznawana za zawodniczkę, która może osiągnąć bardzo dużo. Niestety rozwój jej kariery przystopowały liczne problemy zdrowotne.

21-letnia obecnie tenisistka wróciła początkiem roku do rywalizacji po kolejnej przerwie spowodowanej kontuzją nadgarstka. Wystąpiła w Auckland, gdzie zdołała wygrać jedno spotkanie. Teraz przeniosła się do Melbourne i w pierwszym meczu w turnieju wielkoszlemowym od ubiegłorocznego Australian Open pokonała 6:3, 6:2 Amerykankę Shelby Rogers.

Podczas pomeczowej konferencji prasowej Brytyjka podzieliła się z dziennikarzami wrażeniami po powrocie na wielkoszlemowe korty. Wskazała między innymi element, który jeszcze nie funkcjonuje tak, jak powinien. - Chodzi o to, jak się poruszam, jak prezentuję się fizycznie. Nie jestem jednak wobec siebie aż tak drastyczna, ponieważ wiem, że jestem bliska formy i im więcej będę konsekwentnie trenować, tym szybciej się ona pojawi - stwierdziła tenisistka.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Opowiedziała również o tym, jak wygląda obecnie jej sytuacja zdrowotna. - To niesamowite, że nie czuję bólu w nadgarstkach i szczerze mówiąc, nie wiedziałam, czy kiedykolwiek dojdę do tego etapu. To po prostu niesamowite grać bez bólu, ponieważ przez długi czas go odczuwałam - rozpoczęła.

- Wychodzenie na kort, granie i rywalizowanie z najlepszymi na świecie z godziną treningu dziennie, a następnie dwa tygodnie przerwy od gry, próbując ukoić ból, jest bardzo trudne. Mentalnie chciałam być w jak najlepszej dyspozycji w każdym meczu, więc po prostu postanowiłam zrobić sobie przerwę. Myślę, że czas, kiedy mnie nie było, napełnił mnie głodem. Cieszę się, że znów jestem zdrowa i wolna od bólu - podsumowała.

- Moje nadgarstki funkcjonują już naprawdę dobrze, przeszłam rehabilitację co do joty, więc nie mam żadnych obaw ani ograniczeń. Moja siła chwytu jest większa niż kiedykolwiek - zakończyła mistrzyni US Open z 2021 roku.

Zobacz także:
To nie koniec niespodzianek w Australian Open! Odpadła kolejna gwiazda
Przejmujące słowa Garcii po porażce z Fręch. "Nie mogłam oddychać"

Komentarze (0)